Nagrody przyznawane przez kibiców nie zawsze wiążą się z tym, kto faktycznie był najlepszy. Tak samo jest podczas mundialu w Katarze, podczas którego fani głosują po prostu na ulubionych zawodników.
Wiodący bukmacherzy postanowili wycofać zakłady przedmeczowe dotyczące tego, kto odbierze po meczu tę nagrodę. Ankieta na stronie FIFA jest podatna na manipulacje.
"Sportsmail" ujawnił dowody wskazujące na to, że typujące u bukmacherów osoby nakłaniają dziesiątki tysięcy innych do głosowania na piłkarzy, na których postawili.
Stworzyli też samouczki, jak oddawać głosy wielokrotnie, choć według regulaminu można głosować tylko raz. Konta prowadzone przez popularnych, profesjonalnych graczy, mają szeroką publiczność. Wpływali więc tym samym na rynki zakładów, zarabiając na tym.
Manipulacja głosowaniami sprawiła, że zawodnikami meczu zostali wybierani Gareth Bale po remisie z USA czy Kevin De Bruyne po wygranej (1:0) nad Kanadą. - Nie wiem dlaczego dostałem nagrodę. Może za nazwisko? - żartował.
Bukmacherzy z niepokojem reagowali na liczbę zakładów oraz stawki na wybór zawodnika meczu. Niektórzy wycofali zupełnie zakłady dotyczące tej nagrody, inni nałożyli limity.
FIFA jest świadoma tego problemu, ale nie podjęła żadnych działań. "Sportsmail" dowiedział się, że głosowanie jest monitorowane przez pracowników FIFA, by wyniki były zgodne z tym, co się dzieje na boisku.
Czytaj też:
Były selekcjoner wie, jak zatrzymać Messiego. Wielki mecz przed Polską
Wygwizdali angielski hymn podczas meczu MŚ. Wyjaśnili dlaczego
ZOBACZ WIDEO: Skład bez ulubieńca Michniewicza. Były reprezentant proponuje "11" na Argentynę