Rywale gonili Polskę, ile tchu. Ale nie dogonili

PAP/EPA / Neil Hall  / Na zdjęciu: Alexis Vega
PAP/EPA / Neil Hall / Na zdjęciu: Alexis Vega

Dramatyczne zakończenie rywalizacji w "polskiej grupie" mistrzostw świata 2022. Meksyk odrodził się w trzecim meczu mundialu, ale wygrana 2:1 z Arabią Saudyjską to za mało do awansu. Ma gorszy niż Biało-Czerwoni bilans goli.

Rozbudzone nadzieje Arabii Saudyjskiej kontra przygaszona, ale wciąż żywa wiara Meksyku. Oba zespoły chciały przesunąć się na miejsce premiowane awansem do fazy pucharowej mistrzostw świata 2022, mając świadomość, że w równolegle rozgrywanym meczu Polski z Argentyną minimum jedna drużyna musi stracić punkty. Bliżej celu była przed spotkaniem Arabia Saudyjska, która w dwóch kolejkach zdobyła trzy punkty. Meksyk miał punkt i ani jednego strzelonego gola na koncie.

Jedni i drudzy musieli zaryzykować i postarać się o zwycięstwo. Meksyk rozpoczął mecz tak energicznie, że trudno było go poznać po obejrzeniu wcześniejszych występów. Nie minęło dużo czasu i były dwa uderzenia w kierunku bramki Arabii. Szczególnie szansa na trafienie do siatki w trzeciej minucie była rewelacyjna. Mohammed Al-Owais brawurowo wyszedł kilkanaście metrów przed bramkę i zwyciężył w sytuacji sam na sam z Alexisem Vegą.

Mohammed Al-Owais bronił ponownie w 25. minucie. Poradził sobie ze strzałem Orbelina Pinedy i powstrzymał piłkę zmierzającą w narożnik bramki. Meksykanie mieli czego żałować, ponieważ ich przewaga w posiadaniu piłki i w liczbie strzałów nie przełożyła się na prowadzenie w pierwszej połowie.

ZOBACZ WIDEO: Nowa gwiazda światowego futbolu. Ekspert porównał go do Lewandowskiego

Meksyk rozpoczął drugą połowę podobnie jak pierwszą, ale tym razem skutecznie. W 47. minucie Henry Martin przedarł się przez obrońców przeciwnika i wpakował piłkę z bliska do siatki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Kluczowy okazał się stały fragment gry i po nim Meksyk zdobył wyczekiwanego pierwszego gola w katarskim mundialu.

Już w 52. minucie padła druga bramka dla Meksyku. Luis Chavez zabrał się za wykonanie rzutu wolnego - znaczna odległość nie powstrzymała go przed oddaniem uderzenia. Zrobił to rewelacyjnie. Piłka przeleciała ponad murem i ponad Mohammedem Al-Owaisem w pobliże okienka bramki. Zaskakująco odrodzony Meksyk prowadził 2:0.

Prawie wszystko zaczęło układać się po myśli piłkarzy z Meksyku. Ich gole zbiegały się w czasie z trafieniami Argentyny w meczu z Polską. Wyprzedzili w tabeli Arabię Saudyjską i byli o krok za Biało-Czerwonymi. W 72. minucie Luis Chavez mógł dokonać przewrotu w tabeli, ale jego kolejne uderzenie z rzutu wolnego zostało obronione przez Mohammeda Al-Owaisa.

Nie była to ostatnia szansa Meksyku na poprawienie wyniku przed zakończeniem podstawowego czasu. W zasadzie piłka toczyła się tylko po połowie Arabii Saudyjskiej. El Tri nie wykorzystali jednak ani rzutu wolnego tuż zza pola karnego, ani nie przymierzyli na zakończenie szybkiego ataku, a kiedy już umieścili piłkę w siatce, gola nie uznano z powodu spalonego.

Był jeszcze doliczony czas, a w nim padł gol, ale nie dla Meksyku, a dla Arabii Saudyjskiej. Salem Al-Dawsari zaskoczył kompletnie odkrytych przeciwników na zakończenie szybkiego ataku i po podaniu Hattana Bahebriego, oddał uderzenie na 1:2. Odebrał nim nadzieję na awans Meksykanom i otarł łzy rodakom na pożegnanie z mundialem.

Arabia Saudyjska - Meksyk 1:2 (0:0)
0:1 - Henry Martin 47'
0:2 - Luis Chavez 52'
1:2 - Salem Al-Dawsari 90'

Składy:

Arabia: Mohammed Al-Owais - Hassan Al-Tambakti, Ali Al-Bulaihi (37' Riyadh Sharahili), Abdulelah Al-Amri - Saud Abdulhamid, Ali Al-Hassan (46' Abdullah Madu), Mohammed Kanno, Sultan Al-Ghanam (88' Hattan Bahebri) - Firas Al-Buraikan, Saleh Al-Shehri (62' Abdulrahman Al-Aboud), Salem Al-Dawsari

Meksyk: Guillermo Ochoa - Jorge Sanchez (86' Kevin Alvarez), Cesar Montes, Hector Moreno, Jesus Gallardo - Orbelin Pineda (77' Carlos Rodriguez), Edson Alvarez (86' Rogelio Funes Mori), Luis Chavez - Hirving Lozano, Henry Martin (77' Raul Jimenez), Alexis Vega (46' Uriel Antuna)

Żółte kartki: Al-Shehri, Al-Hassan, Al-Tambakti, Madu, Al-Amri, Bahebri (Arabia) oraz Alvarez (Meksyk)

Sędzia: Michael Oliver (Anglia)

Tabela grupy C:

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Argentyna 3 2 0 1 5:2 6
2 Polska 3 1 1 1 2:2 4
3 Meksyk 3 1 1 1 2:3 4
4 Arabia Saudyjska 3 1 0 2 3:5 3

Czytaj także: Świetne liczby lidera Portugalii. Wyrównał rekord w dwóch meczach
Czytaj także: Wielka gwiazda nie pomaga drużynie na mundialu

Komentarze (6)
avatar
OLEWAJCA
30.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
SZKODA MI WAS MEKSYKANIE ,MYSLE ZE KAZDY ZNAJACY PIŁKE WOLAŁ BY WAS OGLADAC JAK TE LENIWE KOTY W DALSZEJ FAZIE GRY 
avatar
Karolll
30.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Live ist brutal...and fool of,, zasadzkas,,)))! 
avatar
ROW Błażej
30.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przykro się zagląda na Polską piłkę oczy bolą 
avatar
OLEWAJCA
30.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
SZKODA MEKSYKU ,WOLAŁBYM DALEJ ICH OGLĄDAC JAK TYCH LENIWYCH RANNYCH ORŁOW 
avatar
FKJ
30.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Komentarze Laskowskiego tragiczne.