Reprezentacja Niemiec do swojego ostatniego meczu grupowego na mistrzostwach świata podchodziła z nożem na gardle. Rywale z Kostaryki musieli spodziewać się, że na początku spotkają się z huraganowymi atakami.
Kadra prowadzona przez Hansiego Flicka miała bowiem na swoim koncie zaledwie jeden punkt i do marzeń o awansie potrzebowali zwycięstwa. Pierwsze dziesięć minut pokazało moc Niemców.
Szczególnie mocno na murawie błyszczał utalentowany Jamal Musiala. To właśnie młody piłkarz był architektem akcji, która w 10 minucie dała Niemcom prowadzenie. Musiala podprowadził piłkę pod pole karne rywali, ściągnął na siebie uwagę rywali i otworzył lewe skrzydło.
Następnie piłka powędrowała pod nogi pędzącego flanką Davida Rauma. Lewy obrońca perfekcyjnie dośrodkował na głowę Serge'a Gnabry'ego. Skrzydłowy Bayernu Monachium równie perfekcyjnie dołożył czoło i futbolówka wpadła do siatki.
Precyzyjny finisz Gnabry'ego i mamy 1:0 dla Niemców
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 1, 2022
_____#CRCGER #Mundialove href="https://t.co/7b6FBKUfPM">pic.twitter.com/7b6FBKUfPM
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
ZOBACZ WIDEO: Przepis na sukces Szczęsnego. Nasz dziennikarz ujawnia