Waży się przyszłość "Lewego" w lidze hiszpańskiej. Kiedy poznamy decyzję?

Getty Images / Alex Caparros / Robert Lewandowski
Getty Images / Alex Caparros / Robert Lewandowski

Robert Lewandowski na razie przebywa na mundialu z reprezentacją Polski, a co po powrocie do Barcelony? Tego wciąż nie wiadomo. Odwołanie się "Dumy Katalonii" od kary dla naszego napastnika może zająć więcej czasu niż wstępnie się wydawało.

Według informacji przekazanych przez dziennikarzy "Mundo Deportivo", FC Barcelona we wtorek po południu złożyła odwołanie do Komisji Odwoławczej Primera Division. To konsekwencja kary, jaką otrzymał Robert Lewandowski za swoje zachowanie podczas meczu 14. kolejki Primera Division przeciwko Osasunie. 34-latek po obejrzeniu drugiej żółtej kartki pociągnął palcem pod nosem i wskazał na arbitra. Komisja ligi uznała, że był to obraźliwy gest i zawiesiła go na trzy spotkania.

Komisja Odwoławcza zbiera się w czwartki, jednak na 8 grudnia przypada akurat w Hiszpanii święto państwowe. Katalońscy dziennikarze twierdzą, że w związku z tym sprawa Lewandowskiego zostanie rozpatrzona najprawdopodobniej dopiero 15 grudnia.

Jeśli decyzja o karze zostanie podtrzymana, FC Barcelona niemal na pewno się z nią nie pogodzi. Najważniejsze osoby w klubie czują się bowiem oszukane. - To nie ma żadnego sensu. To powinien być co najwyżej jeden mecz zawieszenia - mówił ostatnio Joan Laporta, prezes Barcelony.

ZOBACZ WIDEO: "To zabijanie futbolu". Były sędzia grzmi po meczu Polski z Argentyną

W takim niesatysfakcjonującym przypadku Katalończycy będą mieć 14 dni na apelację do Trybunału Arbitrażowego ds Sportu. Ostateczną decyzję dotyczącą kary dla naszego reprezentanta być może poznamy zatem dopiero w styczniu...

Tymczasem już 31 grudnia FC Barcelona wznowi ligowe rozgrywki i podejmie Espanyol. Z kolei na 8 stycznia zaplanowany jest wyjazdowy mecz z Atletico Madryt. Wszyscy dobrze życzący Barcelonie mają nadzieję, że to właśnie na ten mecz wróci Lewandowski.

W najgorszym wypadku, jeśli Lewandowskiemu nie uda się uniknąć wymierzonej kary, do ligowych rozgrywek wróci dopiero 22 stycznia. Wcześniej będzie mógł tylko zagrać w Pucharze Hiszpanii i oczywiście reprezentacji Polski.

W najbliższą niedzielę "Biało-Czerwoni" zagrają z Francją. Stawką tego spotkania będzie awans do ćwierćfinału mundialu w Katarze.

Zobacz też:
O tym geście Lewandowskiego będzie głośno 
TVP wbiło szpilkę kadrze

Komentarze (11)
avatar
dollarlysy
4.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Barcelona sie zastanawia co by tu zrobic aby sie pozbyc drewniaka i nie stracic kasy 
avatar
Ave Silessia
2.12.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
"Stójkowy " ma problem , ma problem z nosem. 
avatar
siber1
2.12.2022
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Pismaku co to za tytuł błaźnie ? Lewy jest tylko zawieszony na 3 mecze a ty pier..lisz jakby został wywalony ! 
avatar
tedy00
2.12.2022
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
ten sędzia to nie brzęczek z rudym co to uszy po sobie bo gwiazdor rzadzi żeby jesszcze nie dołożyli 
avatar
Polacco Scettico
2.12.2022
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Bujają się z tym , a to takie proste. Proste pytania do tej rady od kary : Czytaj całość