Serbia wraca z zaświatów. Dwa szybkie ciosy [WIDEO]

Twitter / TVP Sport / Zdjęcie: Gol Aleksandar Mitrović
Twitter / TVP Sport / Zdjęcie: Gol Aleksandar Mitrović

Szwajcaria jeszcze przed 20. minutą otworzyła wynik ostatniego meczu fazy grupowej mistrzostw świata w Katarze przeciwko Serbii. Gola strzelił Xherdan Shaqiri. Serbowie w nieco ponad 10 minut odrobili straty i wyszli na prowadzenie.

Reprezentacja Szwajcarii do swojego ostatniego meczu fazy grupowej mistrzostw świata podchodziła w dobrej sytuacji. Szwajcarzy mieli na swoim koncie trzy punkty, a ich rywale zaledwie jeden.

Dodatkowo Kamerun w równolegle toczonym spotkaniu walczył z typowanymi do wygrania całego turnieju Brazylijczykami. Optymistycznie można było założyć, że do awansu wystarczy remis. Serbowie musieli wygrać.

To właśnie Szwajcarzy otworzyli wynik meczu. Z początkowych ataków nic nie wychodziło. Kluczowy moment przyszedł w 20. minucie meczu. Lewym skrzydłem popędził Ricardo Rodriguez. Piłka po jego dośrodkowaniu spadła pod nogi doświadczonego Xherdana Shaqirego, a ten z delikatną pomocą rykoszetu wpakował ją do siatki.

Kilka minut później Serbowie także znaleźli drogę do bramki Szwajcarów, w której tego wieczoru stał Gregor Kobel. Bramkarz nie miał jednak żadnych szans przy perfekcyjnym strzale głową Aleksandara Mitrovicia.

Gol na 2:1 to z kolei dzieło kontuzjowanego wcześniej Dusana Vlahovicia. Drugi z napastników doskonale wykorzystał błąd w wyprowadzeniu swoich rywali. Snajper Juventusu doskonałym płaskim strzałem nie dał szans Kobelowi.

W tym meczu bardzo dużo się dzieje. Na odpowiedź Szwajcarów nie musieliśmy czekać zbyt długo. Jeszcze przed przerwą piłkę do siatki z bliska wbił napastnik AS Monaco Breel Embolo.

Po przerwie znów na prowadzenie wyszli Szwajcarzy. Zespół uważany w tym meczu za faworyta przeprowadził absolutnie przepiękną akcję, której finisz w wykonaniu Freulera był jedynie formalnością.

Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę

ZOBACZ WIDEO: Serbowie nazwali dziennikarza WP SportoweFakty prowokatorem. Jedno pytanie wywołało ogromne poruszenie

Komentarze (0)