Przed spotkaniem to oczywiście reprezentacja Francji była wyraźnym faworytem do zwycięstwa. Aktualni mistrzowie świata wygrali swoją grupę i mają indywidualności, które potrafią im zapewniać zwycięstwa. Polska tymczasem wyszła z grupy C z drugiego miejsca, ale nie zachwycała swoim stylem gry. Jednak w starciu z Francją ujrzeliśmy nieco inną wersję naszej reprezentacji.
Przegraliśmy różnicą dwóch goli, ale zagraliśmy zdecydowanie odważniej niż w spotkaniach grupowych. W pierwszej połowie mogliśmy nawet objąć prowadzenie, ale w 43. minucie zostaliśmy skarceni przez rywala. Robert Lewandowski żałuje najbardziej właśnie niewykorzystanych okazji, bo wówczas mecz mógłby potoczyć się inaczej.
- Daliśmy z siebie wszystko, szkoda, że w pierwszej połowie nic nie wpadło z tych stuprocentowych okazji. Brakowało dzisiaj paru elementów, przy straconych bramkach można było się lepiej zachować. Walczyliśmy do końca i strzeliliśmy tego jednego gola - powiedział Robert Lewandowski w rozmowie z TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: Nadchodzi złote pokolenie reprezentacji Polski? "Liczę, że będzie mieć lepsze pojęcie o piłce"
- Szczególnie szkoda tej pierwszej bramki, za bardzo się cofnęliśmy i to wykorzystali. Przestrzenie były za duże. Zdawaliśmy sobie jednak sprawę, że nie byliśmy faworytem i próbowaliśmy dalej. Nie wystarczyło jednak umiejętności, żeby coś więcej dzisiaj tutaj ugrać - dodał "Lewy".
Lewandowski strzelił w końcówce spotkania honorową bramkę dla naszego zespołu z rzutu karnego. Łącznie kończy mundial z dwoma trafieniami na koncie. Kapitan reprezentacji Polski wymownie wypowiedział się na temat ewentualnego występu na kolejnym mundialu, odnosząc się do stylu gry prezentowanego obecnie przez cały zespół.
- To jest daleka droga. Radość z gry jest potrzebna, nawet w niedalekiej przyszłości. Gdy gramy tak defensywnie, to tej radości takiej nie ma - skwitował kapitan reprezentacji Polski.
:
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 4, 2022
"Do kolejnego mundialu jeszcze daleka droga. Potrzebna jest radość z gry, nawet w niedalekiej przyszłości. Gdy próbujemy atakować jest inaczej, gdy gramy defensywnie tej radości nie ma." #Mundialove pic.twitter.com/8NeiYW094A
Czytaj także:
Prezes PZPN zabrał głos. Jednoznaczna ocena