Takiej sytuacji nie było od 15 czerwca 2008 roku. Wtedy po raz ostatni Cristiano Ronaldo zabrakło w wyjściowej "jedenastce" na wielkim turnieju (Euro lub mundial).
Decyzja selekcjonera wywołała spore zaskoczenie. W jego miejsce pojawił się Goncalo Ramos i został bohaterem - strzelił hat-tricka, a Portugalczycy rozbili rywali 6:1.
We wspomnianym meczu sprzed czternastu lat - również ze Szwajcarią - reprezentacja Portugalii przegrała 0:2, a Ronaldo w ogóle nie pojawił się na boisku. Tym razem dostał 17 minut. Strzelił nawet bramkę, ale sędzia wcześniej zasygnalizował spalonego.
ZOBACZ WIDEO: Kłótnia o podział pieniędzy. "Wszystko powinno być ustalone przed wylotem z Warszawy"
Obecność Ronaldo na ławce wywołała spore poruszenie. Dziennikarz agencji Reutera pokazał niezwykłe zdjęcie z trybun - zobaczyć można na nim tłumy fotografów przed ławką Portugalii podczas śpiewania hymnu.
Zdecydowana większość obiektywów skierowana była na Ronaldo. Z kolei gdy piłkarz pojawił się na telebimie, na trybunach wybuchła wielka wrzawa.
Portugalczycy po raz pierwszy od 2006 roku zagrają w ćwierćfinale. Wtedy po rzutach karnych pokonali Anglików, a w całym turnieju zajęli czwarte miejsce. Ich najbliższym rywalem będą Marokańczycy, którzy sensacyjnie wyrzucili z mistrzostw Hiszpanię.
Esta imagen de Reuters es tremenda
— Diario Olé (@DiarioOle) December 6, 2022
Más fotógrafos sacándole fotos a Cristiano Ronaldo suplente que a los que estaban dentro del campo de juego pic.twitter.com/VhCnrTqEwj
Czytaj także:
- Pepe napisał nową kartę na mundialu. Najstarszy w historii
- Ronaldo śpiewał hymn. Nagle podniosła się wrzawa