Zdobywca Złotej Piłki (rok 2007), mistrz świata z 2002 roku, piłkarz m.in. Realu Madryt oraz AC Milan podzielił się publicznie swoimi spostrzeżeniami na temat kibiców. A właściwie tego, jak traktują byłe gwiazdy futbolu. Ricardo Kaka - bo o nim mowa - jest zażenowany tym, jak Brazylijczycy podchodzą do swoich legend.
- Jeśli kibic spoza Brazylii zobaczy Ronaldo idącego ulicą, pomyśli: "wow". A w naszej ojczyźnie? Na ulicach Rio de Janeiro czy Sao Paulo? Jest po prostu grubasem idącym ulicą - powiedział w jednym z wywiadów podczas trwającego właśnie mundialu w Katarze.
Problem nie dotyczy tylko Ronaldo. - Generalnie brazylijscy piłkarze są lepiej traktowani w Europie, Azji czy Stanach Zjednoczonych, niż we własnym kraju - dodał. - Na przykład Neymar. Wielu Brazylijczyków wypowiada się o nim źle, bardzo negatywnie.
Kaka widzi o wiele więcej szacunku, również wobec siebie, poza ojczyzną. I nie ukrywa, że jest zażenowany taką sytuacją. Podkreśla, że nie powinno tak być.
Przypomnijmy, że aktualni reprezentanci Kraju Kawy awansowali do fazy ćwierćfinałowej MŚ. I wedle wielu ekspertów są głównymi faworytami do wygrania całego mundialu.
Czytaj także: Michniewicz ujawnił SMS-a od Grosickiego. Szokujące słowa ws. agenta >>
Czytaj także: "Tańczcie w klubie nocnym". Znów uderzył w Brazylię >>
ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany bohater Polaków na mundialu. "To przykład"