Zespół "Trójkolorowych" przystąpił do zmagań w Katarze jako obrońca tytułu sprzed czterech lat. Reprezentacja Francji świetnie sobie radzi podczas tegorocznych mistrzostw świata, choć po drodze do półfinału przydarzyła się wstydliwa porażka z Tunezją 0:1.
Aktualni mistrzowie świata potwierdzili swoją klasę w sobotnim starciu ćwierćfinałowym, w którym wygrali 2:1 z Anglią po trafieniach Aureliena Tchouameniego oraz Oliviera Giroud. Brytyjczycy odpowiedzieli golem Harry'ego Kane'a z "jedenastki".
Zwycięstwo w arcyważnym spotkaniu z Anglikami i awans do półfinału mundialu poprawiły notowania Didiera Deschampsa. Z informacji dziennikarzy "Le Parisien" wynika, że obecny selekcjoner pozostanie na stanowisku co najmniej do kolejnych mistrzostw Europy.
To zła wiadomość dla Zinedine'a Zidane'a. Szkoleniowiec rozgląda się za nowym pracodawcą od połowy 2021 roku. Przed startem katarskiego mundialu mówiło się, że były trener Realu Madryt jest przymierzany do roli następcy Deschampsa, jednak będzie musiał obejść się smakiem.
Czytaj także:
Kolejna tragedia w Katarze. Nie żyje fotoreporter
Eden Hazard na radarze włoskiego klubu. To może być hitowy transfer
ZOBACZ WIDEO: Tak będzie wyglądała Polska na Euro 2024? Obecność jednego piłkarza wywołała kontrowersje