Rywalizacja na Mistrzostwach Świata 2022 w Katarze we wtorek (13 grudnia) wkroczy w fazę półfinałową (wielki finał mundialu zostanie rozegrany w niedzielę 18 grudnia), co oznacza że fani piłki nożnej w wydaniu klubowym odliczają już dni do wznowienia rozgrywek ligowych.
Christo Stoiczkow w wywiadzie dla katalońskiego "Sportu" ocenił, że FC Barcelona dysponuje obecnie najlepszym składem i widzi zespół Xaviego jako zwycięzcę LaLiga w sezonie 2022/23.
Legendarny zawodnik Barcy (w latach 1990-95 i 1996-98) dużo miejsca poświęcił Robertowi Lewandowskiemu, którego jest wielkim fanem.
ZOBACZ WIDEO: Padł rekord w mistrzostwach świata. Kontrowersje po występie arbitra
- To jest prawdziwy lider. Lewandowski nie spędził dużo czasu w szatni (przeszedł do klubu z Camp Nou latem tego roku - przyp. red.), nie poznał jeszcze dobrze swoich kolegów z drużyny, a już jest liderem zespołu. Strzela bramki i angażuje się w grę, nie jest tylko egzekutorem. To daje drużynie dużo spokoju - 56-letni Stoiczkow nie szczędził pochwał Polakowi.
Zdobywca Złotej Piłki 1994 porównał też pozycję "Lewego" w klubie i reprezentacji. To bardzo mocne porównanie.
- Mamy strzelca, który robi różnicę. Napastnika, który nie radził sobie dobrze w kadrze Polski (na MŚ 2022 - przyp. red.), bo polska reprezentacja to on i dziesięciu innych, albo on, Szczęsny i jeszcze dziewięciu innych. Ale w klubie jest zupełnie inaczej - podsumował Bułgar.
Zobacz:
Kto zastąpi Lewandowskiego w Barcelonie? Trener ma problem
Anglik zaskoczył. Porównał Harry'ego Kane'a do Roberta Lewandowskiego