Robert Lewandowski korzysta z dziesięciu dni wolnego przed dołączeniem do treningów FC Barcelony po odpadnięciu z mundialu w Katarze. Jak dowiedział się "AS", jego powrót zaplanowano na najbliższą środę, 14 grudnia.
Przypomnijmy, że Lewandowski w ostatnim meczu przed mundialem otrzymał w rozgrywkach La Liga czerwoną kartkę, a dodatkowo schodząc z boiska zdecydował się na kilka gestów w stronę arbitra, wymownie dotykając nosa i wskazując w stronę sędziego.
Polak został ukarany odsunięciem od trzech kolejnych meczów FC Barcelony. Klub próbował się odwoływać od kary, ale jak na razie decyzja nie została zmieniona.
ZOBACZ WIDEO: Trudna sytuacja w reprezentacji po mundialu. "Słowo przeciwko słowu"
FC Barcelona pierwszy mecz po mundialu zagra już 31 grudnia, jednak Lewandowski wróci do gry w połowie stycznia. Kto go zastąpi? Hiszpańskie media zwracają uwagę, że polski napastnik zdobył aż 40 procent jej goli w tym sezonie. Trener Xavi będzie miał duży problem, aby znaleźć zastępstwo dla "Lewego".
"Memphis Depay zdobył tylko jedną bramkę w swoich 131 minutach gry, tyle samo, ile dla Holandii na mundialu" - przypomina dziennik "AS". W rezerwie jest jeszcze Raphinha, jednak on sam zdecydowanie lepiej czuje się na skrzydle niż na środku ataku.
Wszystko wskazuje na to, że swoją szansę dostanie Memphis Depay. To mogą być jego ostatnie mecze w trykocie Barcy, bowiem piłkarz jest zdecydowany na zmianę barw klubowych.
Przypomnijmy, że "Lewy" w 13 na 14 kolejek wychodził na boisko w wyjściowym składzie. Barcelona odniosła zwycięstwa w każdym z 9 ligowych spotkań, w których oglądaliśmy co najmniej jednego gola Lewego.
Zobacz także:
To już pewne! Koniec rządów "Lewego"
Widział z bliska, jak umiera kolega. Dziennikarz wspomina Granta Wahla