Mimo powrotu rozgrywek ligowych, po katarskim mundialu, Roberta Lewandowskiego czeka przymusowy dłuższy urlop. Polak będzie musiał odcierpieć 3 mecze zawieszenia za wydarzenia sprzed mistrzostw świata.
W ostatnim ligowym meczu z Osasuną otrzymał on bowiem czerwoną kartkę, a następnie wykonał kilka gestów w kierunku arbitra, za co komisja ligi zdecydowała się wydłużyć jego karę.
W związku z tym Xavi będzie musiał spróbować załatać brak najlepszego strzelca swojej drużyny. Dziennikarze katalońskiego "Sportu" przewidują trzy rozwiązania, na jakie może zdecydować się szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO: Nie ma chwili spokoju. Miss mundialu pokazała codzienność w Katarze
Jako "najbardziej logiczną opcję" uważają grę trójką z przodu w ustawieniu Raphinha - Ferran Torres - Ansu Fati. Jak podkreślają, Raphinha to gracz podstawowej jedenastki, zaś pozostała dwójka regularnie pojawiała się na boisku w trakcie sezonu.
Drugą z możliwości jest gra z Memphisem Depayem w miejsce Fatiego. W centrum ataku miałby z kolei pozostać Ferran Torres. Dziennikarze choć podkreślają, że jest to mniej prawdopodobne, bowiem póki co Xavi niechętnie korzystał z Holendra, to może być jego szansa, aby pokazać, że wciąż może być przydatny w Barcelonie.
Ostatnią z rozważanych opcji jest natomiast zmiana systemu gry, gdzie zamiast tradycyjnego 4-3-3 Xavi pod nieobecność "Lewego" spróbowałby gry w formacji 4-4-2 lub 3-5-2. Wówczas dwójkę napastników stanowić mieliby Ansu Fati oraz Ferran Torres.
O tym na co ostatecznie zdecyduje się hiszpański szkoleniowiec przekonamy się jż 31 grudnia. Wówczas Barcelona zagra w La Lidze z Espanyolem.
Czytaj także:
- Rewelacja mundialu coraz bliżej Liverpoolu. Jest wstępne porozumienie
- Zaskakujący zwrot akcji ws. Szewczenki. To uniemożliwi mu pracę z kadrą?
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)