Szymon Marciniak dostanie finał mundialu? Wiemy, kiedy FIFA ogłosi decyzję

[tag=64857]

Katarski Hel z pilotem do strefy VIP

Daniele Orsato[/tag] (Włochy), Cesar Ramos (Meksyk), Abdulrahman Al-Jassim (Katar), Hassan Mohammed (Zjednoczone Emiraty Arabskie), Mustapha Ghorbal (Algieria), Ismail Elfath (USA), Rafael Claus (Brazylia), Wilton Sampaio (Brazylia), Jesus Valenzuela (Wenezuela), Anthony Taylor (Anglia), Danny Makkelie (Holandia) i Szymon Marciniak (Polska) - oto lista arbitrów, którzy jeszcze pozostali w Katarze i czekają na ostateczne decyzje, kto z nich będzie prowadził wielki finał oraz mecz o 3. miejsce.

Orsato i Ramos zostali wyznaczeni do meczów półfinałowych, więc na 99,9% już nie są brani pod uwagę, jeżeli chodzi o te najważniejsze decyzje. Reszta? Raczej nie należy się spodziewać, że FIFA zaryzykuje i pozwoli sędziować najważniejszy mecz ostatnich czterech lat ludziom z Kataru czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Szanse Marciniaka więc rosną.

Polski sędzia (razem z liniowymi: Tomaszem Listkiewiczem oraz Pawłem Sokolnickim) prowadził jak na razie dwa spotkania: Francja - Dania (w fazie grupowej) oraz Argentyna - Australia (1/8 finału). Nasi ludzie otrzymali bardzo wysokie noty, nie było w tych pojedynkach potężnych kontrowersji, wszystko przebiegło idealnie. Nic więc dziwnego, że są często wymieniani w gronie faworytów.

Kiedy poznamy decyzję FIFA? Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że będzie to środa (14.12.). Ale... - Decyzja, kto poprowadzi finał, zapadnie w czwartek (15.12.) po południu - przyznał w rozmowie z eurosport.pl, Michał Listkiewicz, były sędzia, prezes PZPN, a prywatnie ojciec Tomasza Listkiewicza, który jest asystentem Marciniaka.

Zdaniem byłego arbitra (który w swojej karierze miał okazję sędziować finał MŚ, jako liniowy - w 1990 roku) największe szanse na wyróżnienie mają: Taylor, Marciniak oraz Elfath.

Czytaj także: Znamy zarobki Szymona Marciniaka na MŚ. Kwota jest ogromna >>

Czytaj także: Polscy sędziowie cenieni w Europie. To zestawienie mówi wszystko >>

ZOBACZ WIDEO: Nie ma chwili spokoju. Miss mundialu pokazała codzienność w Katarze