Były selekcjoner zdradza klucz do porażki Maroka. "Tego im brakowało"
Reprezentacja Maroka przegrała z Francuzami (0:2) w półfinale mistrzostw świata. - Nie można powiedzieć, że źle grali. Byli równorzędnymi partnerami dla Francuzów - ocenia dla WP SportoweFakty były selekcjoner Lwów Atlasu Henryk Kasperczak.
"Tego im brakowało"
Reprezentacja Francji poskromiła Lwy Atlasu. Już w piątej minucie po błędzie obrońców bramkę strzelił Theo Hernandez. - Na początku meczu trochę im tego brakowało. Byli usztywnieni, a nie dynamiczni jak zawsze. Później jednak się rozkręcili - mówi WP SportoweFakty Henryk Kasperczak - były trener reprezentacji Maroka oraz medalista mistrzostw świata z 1974 roku.
Mecz rozstrzygnęła bramka Randala Kolo Muaniego w 79. minucie. - Trener Francuzów zrobił dobre zmiany. Randal Kolo Muani strzelił przecież nawet bramkę. Po ich stronie także było doświadczenie - wyjaśnia Kasperczak.
I mimo porażki były trener pozytywnie ocenia występ ekipy z Afryki przeciwko Trójkolorowym.
- Maroko nie zawiodło. Nie można powiedzieć, że źle grali. Byli równorzędnymi partnerami dla Francuzów. Ci wykorzystali maksymalnie swoje okazje i strzelili dwie bramki. Gra była równa, zespół z Afryki się nie zamykał, a szczególnie w drugiej połowie pokazał się z bardzo dobrej strony. Mieli nawet przewagę. Potwierdzili, że mają dobry zespół. Można być dumnym z ich postawy - twierdzi szkoleniowiec.
Wciąż szansa na historię
Dla Marokańczyków to jeszcze nie koniec walki na mundialu w Katarze. W sobotę 17 grudnia o godz. 16:00 powalczą z Chorwacją o brąz mistrzostw świata. Jest jednak element, który trzeba poprawić, by myśleć o walce o brązowym medalu.
- Niestety, w grze ofensywnej skuteczności nie było. Gdyby Maroko wykorzystało swoje okazje, zwłaszcza w drugiej połowie, może by się mecz inaczej potoczył - wyjaśnia Kasperczak.
- Trzeba to poprawić. Maroko jest zespołem, który świetnie się broni, szybko wychodzi z kontratakiem. Ostatnia faza ataku jest trochę za słaba. Nie mają rasowych napastników, którzy zrobiliby różnicę bramkową w czasie meczu. Jeżeli zagrają w ten sposób, jak z Francją, to mają szansę na brązowy medal - kończy Kasperczak.
Arkadiusz Dudziak, WP SportoweFakty
Czytaj więcej:
Ależ strzał! Tak Francuzi wyszli na prowadzenie z Marokiem
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP.
-
Ulko Zgłoś komentarz
,,lwów " ,a naeet żóltej nie dostał .