Francja wróciła do gry! 94 sekundy, które wstrząsnęły Argentyną [WIDEO]

Twitter / twitter.com/sport_tvppl / Francja doprowadziła do wyrównania w 94 sekundy
Twitter / twitter.com/sport_tvppl / Francja doprowadziła do wyrównania w 94 sekundy

Kiedy wydawało się, że Argentynę dzielą minuty od zdobycia mistrzostwa świata w piłce nożnej, niespodziewanie przebudziła się Francja. 94 sekundy zmieniły obraz meczu.

Argentyńscy kibice odliczali już minuty do momentu, aż Lionel Messi wzniesie Puchar Świata. To on otworzył wynik meczu w 23. minucie, a w 36. prowadzenie Argentyny podwyższył Angel Di Maria.

Francja nie potrafiła sobie stworzyć klarownych sytuacji pod bramką Emiliano Martineza, a czas nieubłaganie uciekał. Patrząc na bezsilność podopiecznych Didiera Deschampsa, kibice już siłą wyobraźni widzieli wielką radość swoich ulubieńców.

W 79. minucie Nicolas Otamendi sfaulował w polu karnym Kolo Muaniego, a Szymon Marciniak po raz drugim w tym finale wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Kylian Mbappe - uderzył mocno w prawy róg, bramkarz wyczuł jego intencje, ale nie zdołał skutecznie interweniować.

94 sekundy później było już 2:2. Marcus Thuram w kontrze wyłożył piłkę w pole karne rywali, a tam Kylian Mbappe uderzył bez przyjęcia i doprowadził do wyrównania.

W podstawowym czasie gry padł remis - 2:2.

Zobacz pierwszą bramkę dla Francji:

Zobacz drugą bramkę dla Francji:

Czytaj także:
Brutalny faul w finale MŚ w Katarze. To mogło skończyć się kontuzją [WIDEO]
Rekord za rekordem. Messi dokonał tego jako pierwszy w historii

ZOBACZ WIDEO: Miss Euro ma specjalną wiadomość do polskich piłkarzy. Dołączyła takie nagranie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty