W całej sprawie rozchodzi się o okres lat 2019-2020. Oskarżony Cezary Kucharski miał wielokrotnie grozić Robertowi Lewandowskiemu oraz jego żonie Annie opublikowaniem dowodów na rzekome "nieprawidłowości w rozliczeniach podatkowych należącej do pokrzywdzonego spółki prawa handlowego". Poinformował o tym rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie, Marcin Saduś.
Ponadto Kucharski miał przekazywać kopie kontraktów reklamowych "Lewego" zawartych z międzynarodowymi koncernami różnych branż. Wysyłane miały być też kopie jego umów z niemieckimi klubami, które zawarł w 2010 i 2016 roku. Wszystko miało trafiać do niemieckich dziennikarzy, co udało się potwierdzić, dzięki zabezpieczeniu komputera Kucharskiego.
Oskarżony był przesłuchiwany zarówno w 2020, jak i w 2021 roku. Jednak nie przyznał się on do zarzucanych mu czynów. Nie był również skory odpowiadać na pytania zadane przez prokuratora.
Ostatecznie o tej sprawie zadecyduje sąd. Były agent prowadził karierę zawodnika FC Barcelony praktycznie od początku zawodowej gry w piłkę. Miał swój udział przy transferach "Lewego" do Lecha Poznań, a następnie do niemieckich klubów. Współpraca została zakończona cztery lata temu.
Jak przekazała Polska Agencja Prasowa pierwsza rozprawa w procesie byłego menadżera Lewandowskiego została wyznaczona w Sądzie Rejonowym dla Warszawy -Śródmieścia na 2 lutego.
Przeczytaj także:
Media: zwrot akcji ws. Kyliana Mbappe
Adel Santana Mendy zastrzelony we Francji
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ale trafił! Komentator oszalał po tym golu