Z powodu kontuzji kluczowy piłkarz Chelsea opuścił mundial. Wrócił na boisko i ponownie doznał urazu

PAP/EPA / Vince Mignott / Na zdjęciu: Reece James opuszczający boisko
PAP/EPA / Vince Mignott / Na zdjęciu: Reece James opuszczający boisko

Na początku drugiej połowy Reece James opuścił boisko z powodu urazu. Anglik wrócił po kontuzji kolana, która wyeliminowała go z udziału w mundialu i ponownie zmuszony będzie pauzować.

Świetna dyspozycja 23-latka oznaczała, że Gareth Southgate na pewno zdecyduje się powołać go na mistrzostwa świata 2022. Reece James doznał jednak kontuzji w meczu Ligi Mistrzów z AC Milanem. Zdecydował się on na zachowawcze leczenie, by tylko pojechać na mundial, jednak ostatecznie nie zdążył się wykurować.

To spowodowało, że mógł on przygotowywać się do drugiej części sezonu. Po powrocie do rywalizacji James znalazł się w wyjściowym składzie Chelsea FC na mecz z AFC Bournemouth. Tego spotkania jednak nie dokończył, bo tuż na początku drugiej połowy ponownie doznał kontuzji.

Niewiadomą pozostaje, jak bardzo poważny jest uraz 23-latka. Po meczu Graham Potter w rozmowie z BBC ujawnił, że uraz dotyczył tego samego kolana co wcześniej.

- To było to samo kolano, jesteśmy zaniepokojeni. Jest za wcześnie, by wiedzieć coś więcej. Wszystkiego dowiemy się w najbliższych 24 lub 48 godzinach. Poczuł coś i będziemy musieli się dowiedzieć, jak było to poważne - powiedział szkoleniowiec Chelsea.

- Plan był taki, aby zagrał dzisiaj 60 minut, przez co jest rozczarowany. Mamy nadzieję, że nie jest tak źle i szybko wróci do zdrowia - dodał.

Ostatecznie zespół Jamesa zwyciężył 2:0 po bramkach Kaia Havertza i Masona Mounta. Oba gole padły podczas pierwszej połowy, gdy na boisku przebywał jeszcze prawy obrońca The Blues. Tym samym Chelsea z dorobkiem 24 punktów zajmuje ósme miejsce w tabeli Premier League. Bournemouth jest obecnie 14.

Przeczytaj także:
Andrew Robertson z kolejną asystą. Dzięki niej przeszedł do historii
To już pewne. Robert Lewandowski i Cezary Kucharski spotkają się w sądzie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu

Komentarze (0)