Zapomnieć o ostatnim spotkaniu - zapowiedź meczu Znicz Pruszków - Warta Poznań

12 punktów w 12 meczach to aktualny dorobek Znicza Pruszków. Nie powala na kolana. Bilans bramkowy 10-15 również nie zachwyca. Zespół, po środowej porażce z Łódzkim Klubem Sportowym na wyjeździe 0:3, znalazł się w strefie spadkowej. Fatalna passa w meczach na obcym boisku doprowadziła do takiej sytuacji. Jeden punkt w 6 meczach wyjazdowych może martwić kibiców z Pruszkowa. Jednak na szczęście najbliższy mecz ekipa Artura Kalinowskiego rozegra na własnym stadionie, z którego nawet Górnik Zabrze nie zdołała wywieść kompletu punktów. Wyniki na własnym stadionie są dużo lepsze, 7 punktów w ostatnich 3 meczach. W ostatnim meczu piłkarze Kalinowskiego już po 23 minutach przegrywali 0:3 z ŁKS-em i gdyby łodzianie wtedy nie odpuścili, mogłoby się skończyć jeszcze większą kompromitacją zespołu. Znicz musi odnieść zwycięstwo, gdyż w najbliższym czasie rozegra aż 4 mecze na obcych boiskach i tylko jedno u siebie, a znając postawę tej ekipy na wyjazdach, o punkty może być ciężko. Sytuację wytłumaczyć można na pewno ubytkami kadrowymi. Trener nie może skorzystać od dłuższego czasu z m.in. Tomasza Chałasa, Norberta Jędrzejczyka, Kamila Majkowskiego czy Bartosza Ossolińskiego.

Dużo lepiej w tym sezonie prezentują się piłkarze Warty Poznań. 6 miejsce mówi samo za siebie. Gracze z Poznania strzelili jak do tej pory najwięcej goli ze wszystkich pierwszoligowców - 24. Tak dobry wynik wiąże się z dobrą skutecznością napastników Warty. Marcin Klatt jest liderem klasyfikacji strzelców z 9 bramkami, a Piotr Reiss trafił dotychczas sześciokrotnie. Po Warcie, drugie miejsce w bramkach strzelony zajmuje Pogoń Szczecin, która ma na swoich koncie 20 goli. Sobotni rywal, Znicz Pruszków strzelił dotychczas o ponad połowę mniej bramek. Warta dysponuje dużą siłą w ataku i obrońcy Znicza będą musieli mieć się na baczności. W ostatnim meczu drużyna poznańska doznała zaskakującej wpadki u siebie w konfrontacji z Pogonią Szczecin. Już w 4 minucie gospodarze objęli prowadzenie po strzale Klatta, ale 16 minut później mieliśmy remi za sprawą Piotra Prędoty. Od 65 minuty Warta musiała grać w osłabieniu, gdyż drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną obejrzał Błażej Jankowski. Gdy wydawało się, iż mecz zakończy się podziałem punktów, w 87 minucie zwycięską bramkę dla gości zdobył Piotr Dziuba. W ostatnim meczu wyjazdowym ekipa Bogusława Baniaka wygrała w Kluczborku z MKS-em 2:1 po golu Tomasza Magdziarza w 16 minucie i samobójczym trafieniu kapitana gospodarzy, Tomasza Jagieniaka. Warto zauważyć iż Kluczbork prowadził 1:0 po trafieniu Tomasza Kazimierowicza, zaś przegrał 1:2 kończąc mecz w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Waldemara Soboty.

W zeszłym sezonie w obu spotkaniach między tymi zespołami górą byli piłkarze z Pruszkowa. W sierpniu 2008 roku pokonali u siebie Wartę 2:1 po golach Pawła Kaczmarka i Tomasza Felisiaka, zaś honorową bramkę w 90 minucie strzelił dla gości z Poznania Alain Ngamayama. W ostatniej konfrontacji tych drużyn, w kwietniu 2009 roku, na stadionie Warty, Znicz wygrał z gospodarzami 2:0 dzięki trafieniom Felisiaka i Mikołaja Rybaczuka w drugiej połowie.

Sobotni mecz w Pruszkowie zapowiada się bardzo interesująco. Gospodarze liczą na zwycięstwo, gdyż własne boisko to ich ogromny atut. Goście zaś grają nieźle na wyjazdach i będą chcieli utrzymać miejsce w czołówce.

Znicz Pruszków - Warta Poznań / sobota 9.10.2009 r. godz. 18.00

Przewidywane składy:

Znicz Pruszków: Bieniek - Klepczarek, Radler, Januszewski, Ptaszyński - Mikołaj Rybaczek, Kasztelan, Ekwueme, Kaczmarek - Feliksiak, Adamski

Warta Poznań: Radliński - Wichtowski, Jankowski, Bartkowiak, Otuszewski - Bekas, Wojciechowski, Magdziarz, Reiss, Iwanicki - Klatt

Sędzia: Jacek Zygmunt (Jarosław)