Szymon Marciniak jako pierwszy arbiter z Polski był sędzią głównym finału mistrzostw świata. 41-latek spisał się doskonale wraz ze swoim zespołem. Chwaliło go wielu dziennikarzy i ekspertów z całego świata. Wśród nich byli doskonali przed laty sędziowie: Pierluigi Collina oraz Howard Webb.
Sporo kontrowersji z kolei wywołała opinia dziennikarzy "L'Equipe". Francuzi wystawili Marciniakowi notę "2". Niektórzy mówili nawet o tym, że postawa arbitra miała wpływ na wynik spotkania Francji z Argentyną. Polak jednak w wielu rozmowach podkreślał, że nie przejmuje się takimi ocenami.
Tymczasem okazało się, że w samej Francji nastroje są już stonowane. Marciniak bowiem otrzymał zaproszenie od szefa francuskich sędziów, by poprowadzić szkolenie dla tamtejszych arbitrów.
- To miły gest sympatii i oznaka tego, że zrobiliśmy kawał dobrej roboty - powiedział w rozmowie z TVN 24.
To kolejne wyróżnienie dla naszego sędziego. Przypomnijmy, że w ostatnich dniach Marciniak został nominowany przez Międzynarodową Federację Historyków i Statystyków Futbolu (IFFHS) do nagrody dla najlepszego arbitra 2022 roku.
Czytaj także:
Kylian Mbappe dopadł Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu