- Nie powiem dokładnie, kiedy wrócę na boisko, ale chcę, by to było jeszcze w tym roku. Już dwa miesiące temu wydawało mi się, że wszystko jest na dobrej drodze, ale naderwałem starą bliznę - przyznał Garguła w rozmowie z Gazetą Wyborczą. - Dlatego podchodzę do powrotu spokojnie i z pokorą, a przypominają mi o tym przypadki Rafała Boguskiego i Petera Singlara. Dla mnie wykładnikiem będzie, jak zacznę brać udział w gierkach bez żadnych ograniczeń - dodał.
Być może Garguła zagra w meczu 12. kolejki ekstraklasy z Koroną Kielce.