Sprawa Cannavaro rozejdzie się po kościach

W czwartek wieczorem piłkarski świat obiegła informacja, że kapitan reprezentacji Włoch, a na co dzień zawodnik Juventusu Turyn, Fabio Cannavaro został złapany na zażywaniu niedozwolonych środków wspomagających. W piątek okazało się, że to zwyczajne nieporozumienie.

W tym artykule dowiesz się o:

Potwierdziła się wersja sztabu medycznego Juventusu Turyn, który zapewniał, że w dniu 28 sierpnia Fabio Cannavaro użądliła osa. Piłkarzowi szybko podano lek zawierający kortyzon, by zapobiec wstrząsowi anafilaktycznemu. Stara Dama o całym zdarzeniu poinformowała CONI, ale dostarczona dokumentacja była niekompletna. W oczekiwaniu na wyjaśnienia piłkarz 30 sierpnia po meczu z AS Romą został poddany testom antydopingowym, które dały wynik pozytywny.

W sobotę 10 października szef wydziału antydopingowego CONI, Ettore Torri zakończy definitywnie sprawę doświadczonego defensora.

Fabio Cannavaro nie grożą żadne konsekwencje. Piłkarz nie będzie zawieszony. Na Juventus Turyn zostanie jednak nałożona kara grzywny. Zawodnik będzie do dyspozycji selekcjonera Azzurri, Marcello Lippiego w środowym meczu eliminacyjnym Mistrzostw Świata przeciwko Cyprowi.

Źródło artykułu: