31 grudnia 2022 roku zakończyła się oficjalnie współpraca na linii PZPN - Czesław Michniewicz. O tym jednak, że jego umowa nie zostanie przedłużona, prezes Cezary Kulesza przekazał już wcześniej.
Od kilku tygodni trwają zatem spekulacje i medialne doniesienia o tym, kto zostanie następcą Michniewicza. Nazwisk potencjalnych kandydatów do przejęcia funkcji selekcjonera reprezentacji Polski przewinęło kilkunastu.
Swojego ma też zawodnik Górnika Zabrze Lukas Podolski. O wszystkim opowiedział na kanale Meczyki na YouTube.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu
- Nie jestem w PZPN-ie i nie wiem, jakiego szukają trenera - polskiego czy zagranicznego. Jeśli polskiego, to Jan Urban - oczywiście. To jest legenda piłki nożnej w Górniku i kadrze, grał też za granicą. Ma bardzo dobre podejście do drużyny - przyznał mistrz świata z reprezentacją Niemiec z 2014 roku.
Czym motywował swój wybór? - Poukładałby reprezentację - stwierdził krótko. - Ale nie jestem w zarządzie PZPN-u. Na koniec musi być taka decyzja, żeby wszystko, co najlepsze, wyciągnąć z tej drużyny, żeby jechała na EURO. Taki kraj jak Polska powinna być na każdym turnieju - podsumował.
Jak wyglądają szanse Urbana? Wszystkie znaki wskazują na to, że wygra "opcja zagraniczna", a jednym z głównych kandydatów w chwili obecnej ma być Vladimir Petković.
Wracając do samego kandydata Podolskiego, to... może on trochę dziwić. Obaj panowie współpracowali w sezonie 2021/2022 w zabrzańskim Górniku. Potem Urbana zwolniono, bo popadł w konflikt z prezesem Arkadiuszem Szymankiem.
- Podolski opowiedział się po drugiej stronie, mówiąc, że nie chciałby kolejnemu prezesowi tłumaczyć swojej koncepcji na pobyt w Górniku - powiedział wtedy Urban w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
- Na świecie są zwolnienia normalne, nienormalne i zaskakujące. To moje do normalnych nie należało - dodał. Więcej o tym pisaliśmy tutaj -->> Urban skrytykował Podolskiego. Te słowa mogą go zaboleć.
Zobacz także:
Afery w PZPN ciąg dalszy. Sąd podtrzymał decyzję
Sousa może pracować z reprezentantem Polski. To byłby jego powrót do Serie A