Ulewa w Serie A, a Sampdoria tonie. Nerwy w doliczonym czasie

Getty Images / Matteo Ciambelli / Na zdjęciu: Rolando Viera
Getty Images / Matteo Ciambelli / Na zdjęciu: Rolando Viera

Tuż przed półmetkiem sezonu w Serie A sytuacja Sampdorii wygląda katastrofalnie. Kolejną szansą na jej poprawienie był mecz z Empoli, ale poniosła porażkę 0:1. Do składu Azzurrich nie przebił się wciąż Sebastian Walukiewicz.

Empoli miało za sobą dwa remisy na wyjazdach z przeciwnikami z górnej połowy tabeli. Azzurri zapunktowali kosztem Udinese oraz Lazio. W poniedziałek zagrali po raz pierwszy w 2023 roku na Stadio Carlo Castelani, a ich przeciwnikiem była przedostatnia w tabeli Sampdoria. Sami chcą jak najszybciej oddalić się od strefy spadkowej i zagwarantować sobie utrzymanie.

Sampdoria, jeszcze z Bartoszem Bereszyńskim w składzie, wróciła po przerwie mundialowej w obiecującym stylu. Wygrana Blucerchiatich 2:1 z Sassuolo wskrzesiła nadzieję na utrzymanie. Problem w tym, że już po odejściu reprezentanta Polski, drużyna poniosła porażki z Napoli oraz Fiorentiną.

Do jedenastki Sampdorii powrócili pierwszoplanowi piłkarze, którzy oszczędzali się w meczu Pucharu Włoch. Priorytetem dla Blucerchiatich jest walka o utrzymanie we włoskiej elicie, o czym świadczą decyzje trenera Dejana Stankovicia. Rzecz w tym, że poniedziałkowy mecz był kolejnym, w którym Sampdoria miała problem z oddaniem strzału celnego. Potrzebowała na to ponad 50 minut.

ZOBACZ WIDEO: Nagranie z imprezy Messiego trafiło do sieci. Hit!

Empoli było groźniejsze, ale nieskuteczne. Na efekt ataków zespołu z Toskanii trzeba było poczekać do 55. minuty, kiedy to gola na 1:0 strzelił boczny obrońca Tyronne Ebuehi. Przelobował on bramkarza Sampdorii po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Kibice Empoli, którzy wybrali się na stadion, pomimo ulewnego deszczu, mieli duży powód do zadowolenia.

Sampdoria podjęła ryzyko i próbowała wyrównać między innymi strzałem zza pola karnego Abdelhamida Sabiriego. W dobrym miejscu ustawił się Guglielmo Vicario i wypiąstkował piłkę. Drużyna z Genui podreperowała statystyki, a w doliczonym czasie nawet trafiła do siatki, ale gol Omara Colleya został anulowany po długiej i nerwowej wideo weryfikacji. Ostatni gwizdek wybrzmiał po ponad 100 minutach.

W Empoli niezmiennie nie przekonuje do siebie Sebastian Walukiewicz. Obrońca spędził mecz przeciwko Sampdorii na ławce rezerwowych.

Empoli FC - UC Sampdoria 1:0 (0:0)
1:0 - Tyronne Ebuehi 55'

Składy:

Empoli: Guglielmo Vicario - Tyronne Ebuehi (77' Petar Stojanović), Ardian Ismajli, Sebastiano Luperto, Fabiano Parisi - Jean-Daniel Akpa Akpro (85' Jacopo Fazzini), Razvan Marin, Filippo Bandinelli (63' Nicolas Haas) - Tommaso Baldanzi (63' Marko Pjaca) - Francesco Caputo, Martin Satriano (77' Nicolo Cambiaghi)

Sampdoria: Emil Audero - Omar Colley, Bram Nuytinck, Bruno Amione (62' Harry Winks) - Mehdi Leris (63' Alessandro Zaniolo), Ronaldo Vieira (69' Flavio Paoletti), Filip Djuricić, Tommaso Augello - Valerio Verre (62' Abdelhamid Sabiri) - Sam Lammers, Manolo Gabbiadini

Żółte kartki: Parisi, Marin, Ismajli, Vicario (Empoli) oraz Leris, Vieira, Gabbiadini, Sabiri, Djuricić (Sampdoria)

Sędzia: Albert Santoro

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 SSC Napoli 38 28 6 4 77:28 90
2 Lazio Rzym 38 22 8 8 60:30 74
3 Inter Mediolan 38 23 3 12 71:42 72
4 AC Milan 38 20 10 8 64:43 70
5 Atalanta Bergamo 38 19 7 12 66:48 64
6 AS Roma 38 18 9 11 50:38 63
7 Juventus FC 38 22 6 10 56:33 62
8 ACF Fiorentina 38 15 11 12 53:43 56
9 Bologna FC 38 14 12 12 53:49 54
10 Torino FC 38 14 11 13 42:41 53
11 AC Monza 38 14 10 14 48:52 52
12 Udinese Calcio 38 11 13 14 47:48 46
13 US Sassuolo 38 12 9 17 47:61 45
14 Empoli FC 38 10 13 15 37:49 43
15 US Salernitana 1919 38 9 15 14 48:62 42
16 US Lecce 38 8 12 18 33:46 36
17 Spezia Calcio 38 6 13 19 31:62 31
18 Hellas Werona 38 7 10 21 31:59 31
19 US Cremonese 38 5 12 21 36:69 27
20 Sampdoria Genua 38 3 10 25 24:71 19

Czytaj także: Kluczowe wejście Paulo Dybali w Pucharze Włoch
Czytaj także: Fiorentina niezagrożona w Pucharze Włoch. Rywal nie oddał celnego strzału

Komentarze (0)