Ogromne zamieszanie w klubie Krzysztofa Piątka. Wraca zwolniony trener

Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: pilkarze US Salernitana 1919
Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: pilkarze US Salernitana 1919

Davide Nicola został w poniedziałek zwolniony z włoskiej Salernitany. O takiej decyzji zadecydowała niedzielna porażka. Drużyna walcząca o utrzymanie w Serie A przegrała z Atalantą Bergamo aż 2:8. Teraz Nicola... ma wrócić do pracy w klubie.

Davide Nicola dołączył do US Salernitana 1919 w lutym zeszłego roku. W poprzednim sezonie rzutem na taśmę udało mu się utrzymać zespół w Serie A. W tym roku drużyna, po kilku solidnych wzmocnieniach, miała bez problemu zapewnić sobie ligowy byt. Czarę goryczy wśród działaczy przelała jednak wysoka porażka z Atalantą Bergamo (2:8).

Od poniedziałku Krzysztof Piątek pozostawał bez trenera. Jak informował we wtorek Sky Italia, trwają poszukiwania nowego szkoleniowca, a w gronie potencjalnych kandydatów znalazły się trzy nazwiska.

Wśród nich jest Vladimir Petković, ale nie wymienia się go jako głównego faworyta do objęcia drużyny. Największe szanse na pracę z włoskim klubem miał Roberto D'Aversa, były trener Sampdorii Genua.

ZOBACZ WIDEO: Tyle chce zarabiać Josue w Legii. Oczekuje podwyżki

W środę napłynęły sensacyjne informacje ws. Salernitany. Jak informuje znany dziennikarz Gianluca Di Marzio, prezydent klubu zdecydował się przywrócić do pracy Davide Nicolę. Ostateczna decyzja miała zapaść w nocy z wtorku na środę. - Kocham Salerno i mocno wierzę w ten projekt - powiedział nowy-stary trener.

Salernitana zajmuje obecnie 16. miejsce w tabeli Serie A po 18 meczach, odnosząc zaledwie cztery zwycięstwa i sześć remisów. W najbliższej kolejce ich rywalem będzie SSC Napoli, z Bartoszem Bereszyńskim i Piotrem Zielińskim w składzie.

Nicola poprowadził Salernitanę w 34 oficjalnych meczach. Bilans prezentuje się bardzo przeciętnie: osiem zwycięstw, dwanaście remisów i czternaście porażek.

Zobacz także:
Sensacyjny transfer Igora Lewczuka. Zagra w 5. lidze
Lewandowski straci rywala w Barcelonie? Klub wycenił napastnika

Komentarze (0)