Na Stadio Artemio Franchi zmierzyły się kluby, które po przerwie mundialowej awansowały do ćwierćfinału Pucharu Włoch. W lidze ani Fiorentina, ani Torino nie wystartowało dobrze. Trochę lepiej wiodło się Violi, która przynajmniej odniosła już w tym roku jedno zwycięstwo. Torino wywalczyło dwa punkty w trzech kolejkach, choć jego przeciwnikami były zespoły z dołu tabeli Hellas Werona, Salernitana oraz Spezia. Jedyną dotąd wygraną odniosło z Milanem w Coppa Italia.
Fiorentina próbowała zaatakować na początku meczu, ale pokonanie Vanji Milinkovicia-Savicia było dla niej trudnym zadaniem. W zespole Vincenzo Italiano za ofensywę byli odpowiedzialni między innymi Christian Kouame, Giacomo Bonaventura i Jonathan Ikone. Kouame oddał jedno niebezpieczne uderzenie, ale Serb wyciągnął się na linii i pokazał popisową interwencję.
W jedenastce Torino zabrakło Karola Linettego, który rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych. Drużyna Polaka zaczęła odgryzać się niebezpiecznymi atakami w drugim kwadransie meczu. Uderzenie Demby Secka zatrzymało się na poprzeczce, a próba Wilfrieda Stephane'a Singo została obroniona przez Pietro Terracciano. Tego już jednak było za dużo i kolejna akcja Aleksieja Miranczuka zakończyła się już efektownym strzałem na 1:0 w 33. minucie.
ZOBACZ WIDEO: Były gwiazdor PSG nauczył się polskiego słowa. To mówi wszystko o grze naszej kadry
We Florencji robiło się nerwowo, ponieważ miejscowa drużyna potrafiła już w tym sezonie mocno rozczarowywać na własnym stadionie. Minęła godzina meczu, a dwa uderzenia celne gospodarzy nie zapowiadały wyrównania. Z ławki rezerwowych na boisko wbiegli Aleksa Terzić, Nicolas Gonzalez i Luka Jović, a w 69. minucie Antonin Barak.
W tej samej przerwie na boisko wszedł Karol Linetty, który był zmiennikiem Samuela Ricciego. Torino skoncentrowało się już na bronieniu, ale nie była to rozpaczliwa defensywa, a Fiorentina atakowała niemrawo jak przez całe spotkanie. Szansa na wyrównanie otworzyła się w doliczonym czasie - Antonin Barak trafił w nogi Vanji Milinkovicia-Savicia po podaniu Luki Jovicia, który sekundę wcześniej wymanewrował Linettego.
ACF Fiorentina - Torino FC 0:1 (0:1)
0:1 - Aleksiej Miranczuk 33'
Składy:
Fiorentina Pietro Terracciano - Lorenzo Venuti, Nikola Milenković, Igor, Cristiano Biraghi (46' Aleksa Terzić) - Sofyan Amrabat (54' Nicolas Gonzalez), Alfred Duncan (69' Antonin Barak) - Jonathan Ikone, Giacomo Bonaventura (87' Alessandro Bianco), Riccardo Saponara (54' Luka Jović) - Christian Kouame
Torino: Vanja Milinković-Savić - Koffi Djidji (72' David Zima), Alessandro Buongiorno, Ricardo Rodríguez - Wilfried Stephane Singo, Michel Adopo (69' Karol Linetty), Samuele Ricci, Mergim Vojvoda - Aleksiej Miranczuk, Nikola Vlasić - Demba Seck (81' Antonio Sanabria)
Żółte kartki: Saponara, Duncan (Fiorentina) oraz Ricci, Sanabria (Torino)
Sędzia: Federico Dionisi
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | SSC Napoli | 38 | 28 | 6 | 4 | 77:28 | 90 |
2 | Lazio Rzym | 38 | 22 | 8 | 8 | 60:30 | 74 |
3 | Inter Mediolan | 38 | 23 | 3 | 12 | 71:42 | 72 |
4 | AC Milan | 38 | 20 | 10 | 8 | 64:43 | 70 |
5 | Atalanta Bergamo | 38 | 19 | 7 | 12 | 66:48 | 64 |
6 | AS Roma | 38 | 18 | 9 | 11 | 50:38 | 63 |
7 | Juventus FC | 38 | 22 | 6 | 10 | 56:33 | 62 |
8 | ACF Fiorentina | 38 | 15 | 11 | 12 | 53:43 | 56 |
9 | Bologna FC | 38 | 14 | 12 | 12 | 53:49 | 54 |
10 | Torino FC | 38 | 14 | 11 | 13 | 42:41 | 53 |
11 | AC Monza | 38 | 14 | 10 | 14 | 48:52 | 52 |
12 | Udinese Calcio | 38 | 11 | 13 | 14 | 47:48 | 46 |
13 | US Sassuolo | 38 | 12 | 9 | 17 | 47:61 | 45 |
14 | Empoli FC | 38 | 10 | 13 | 15 | 37:49 | 43 |
15 | US Salernitana 1919 | 38 | 9 | 15 | 14 | 48:62 | 42 |
16 | US Lecce | 38 | 8 | 12 | 18 | 33:46 | 36 |
17 | Spezia Calcio | 38 | 6 | 13 | 19 | 31:62 | 31 |
18 | Hellas Werona | 38 | 7 | 10 | 21 | 31:59 | 31 |
19 | US Cremonese | 38 | 5 | 12 | 21 | 36:69 | 27 |
20 | Sampdoria Genua | 38 | 3 | 10 | 25 | 24:71 | 19 |