Środa stanęła pod znakiem dobrych informacji dla kibiców Lechii Gdańsk. Rano kontrakt z klubem przedłużył Ilkay Durmus, a parę godzin później poinformowano o prolongowaniu umowy z Jarosławem Kubickim.
Nowa umowa 27-letniego pomocnika będzie obowiązywać do końca sezonu 2024/25. Poprzednia wygasała w czerwcu tego roku.
- Jarek Kubicki to bardzo ważny zawodnik naszej drużyny, doceniany przez nas za swoją pracowitość i poświęcenie. Jest to piłkarz stabilny, ukształtowany, spajający drużynę w grze ofensywnej i defensywnej. Myślę że przy jego mniej widocznych na pierwszy rzut oka zadaniach boiskowych, swoje atuty mogą wyeksponować pozostali gracze. Jest to bardzo istotne w perspektywie całego zespołu - powiedział dyrektor sportowy Lechii Łukasz Smolarow.
ZOBACZ WIDEO: To będzie coś nowego. Fernando Santos zaskoczył
Jesienią Kubicki rozegrał szesnaście ligowych meczów w barwach Lechii i strzelił jednego gola. Był to jeden z piłkarzy, którym kończyły się umowy. Takich w gdańskim zespole jest zdecydowanie więcej.
Następni w kolejce to Mario Maloca, Marco Terrazzino, Rafał Pietrzak i Kristers Tobers. Rozmowy są prowadzone, natomiast najwyraźniej jeszcze do żadnych porozumień nie doszło. W przypadku Malocy w grę wchodzi klauzula w kontrakcie, która uaktywni się po rozegraniu jeszcze kilku spotkań w tym sezonie. Wraz z końcem obecnego sezonu wygasają również umowy Łukasza Zwolińskiego i Flavio Paixao, ale ich sytuacja jest inna. Portugalczyk nosi się z zamiarem zakończenia kariery, z kolei Zwoliński liczy na kolejną dobrą propozycję z zagranicznego klubu.
Ważne umowy tylko do końca sezonu mają też Jakub Kałuziński i Krystian Okoniewski, natomiast zostali oni odsunięci od pierwszej drużyny po tym jak zakomunikowali Lechii, że nie wiążą z nią dalszej przyszłości.
CZYTAJ TAKŻE:
Z juniorów do PKO Ekstraklasy. 16-latek z Lecha Poznań przeskoczył dwa szczeble
Zawodnik Piasta Gliwice zagra w lidze hiszpańskiej