Walka o utrzymanie zaczyna się w Warszawie. Ból głowy trenera Korony

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Korony Kielce
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Korony Kielce

Od meczu z Legią Warszawa rozpocznie rundę wiosenną Korona Kielce. Trener Kamil Kuzera podkreśla, że ma określony plan na niedzielne spotkanie, ale jednocześnie nie wie jeszcze na kogo postawi.

Po rundzie jesiennej Korona Kielce znajduje się w strefie spadkowej, a do bezpiecznego miejsca traci cztery punkty. Walkę o utrzymanie zaczyna od wizyty u wicelidera Legii Warszawa.

- Nie czuję żadnego niepokoju. Wręcz przeciwnie, nie mogę się doczekać, by zobaczyć, na co stać nasz zespół. Jest to inauguracja rundy i zawsze dobrze jest w nią wejść, natomiast nie chciałbym mówić, że to mecz o wszystko, o być albo nie być dla Korony w Ekstraklasie - przekonywał trener Kamil Kuzera na konferencji prasowej.

Trudno sobie wyobrazić, by to zespół z Kielc dyktował warunki w niedzielne popołudnie. To Legia będzie zdecydowanym faworytem. - Na papierze na pewno. Wartość piłkarzy jest zdecydowanie wyższa, ale papier przyjmie wszystko. Zostaje jeszcze boisko i ja się tego trzymam. Przede wszystkim nie możemy pozwolić, by ktoś mógł powiedzieć, że był od nas szybszy, silniejszy, bardziej mu zależało - kontynuował trener Korony.

ZOBACZ WIDEO: On pierwszy informował o Santosie. Zdradza kulisy wyboru selekcjonera

- W zespole Legii jest dużo jakości i wiemy, że nie możemy sobie pozwolić na wojnę z szablami. Jeśli będziemy niezorganizowani i w pewnych fragmentach meczu polecimy na hurra, może się to dla nas źle skończyć. Jeżeli zrealizujemy swój plan w stu proc., to możemy pokusić się o niespodziankę w Warszawie - dodał.

Niewykluczone, że w wyjściowym składzie Korony znajdą się prawie wszyscy pozyskani zimą zawodnicy. Wyjątkiem jest Bartosz Kwiecień, który na debiut będzie musiał jeszcze poczekać. Pozostali, czyli Marcus Godinho, NonoDominick Zator, a nawet najnowszy transfer Marius Briceag mogą liczyć na występ.

- Dziś nie odpowiem. Mam duży ból głowy, żeby zestawić skład. Jest taka opcja, natomiast cały czas biję się z myślami, rozmawiam ze sztabem. Mamy plan na mecz z Legią i może się tak wydarzyć, że zawodnik lepiej wyglądający w treningu będzie nam bardziej potrzebny w drugiej połowie. Szkielet zespołu jest, ale kilka niewiadomych zostaje - mówił Kuzera.

Odniósł się też do obsady pozycji bramkarza. Tu o miejsce walczą Marcel Zapytowski i Konrad Forenc. - Też nie wiem. Nie ma jeszcze takiej decyzji. Dużo przemawia za Konradem, dużo za Marcelem. Zobaczymy, jak uda nam się zestawić jedenastkę, bo musimy pamiętać o młodzieżowcu. To dla nas ważny temat - przyznał trener Kuzera.

Początek meczu Legia Warszawa - Korona Kielce w niedzielę o godz. 15.

CZYTAJ TAKŻE:
"Duża odwaga Kuleszy". Dudek z uznaniem o nowym selekcjonerze
FIFA ukarała federację i piłkarzy reprezentacji Urugwaju. Dyskwalifikacje i kary pieniężne

Źródło artykułu: WP SportoweFakty