Tomasz Kędziora nie pojechał na mistrzostwa świata do Kataru. Obrońca Dynama Kijów nie znalazł uznania w oczach Czesława Michniewicza i swoich kolegów z kadry oglądał jedynie na ekranie telewizora.
W związku z trudną sytuacją w Ukrainie i utraceniem miejsca w wyjściowym składzie Dynama Kijów, Kędziora poszukuje dla siebie nowego miejsca pracy na najbliższe lata swojej kariery piłkarskiej.
Zdaniem Tomasza Włodarczyka z portalu Meczyki.pl, boczny defensor jest na ostatniej prostej do transferu. Według dziennikarza, 28-latek zasili szeregi greckiego PAOK-u Saloniki. To klub, który niegdyś prowadził Fernando Santos.
ZOBACZ WIDEO: On pierwszy informował o Santosie. Zdradza kulisy wyboru selekcjonera
Włodarczyk przekazuje, że na sobotę zaplanowane są testy medyczne Kędziory w greckim zespole. Po ich zaliczeniu Polak ma podpisać kontrakt z nowym klubem. Ten ma obowiązywać przez najbliższe 2,5 roku.
Kędziora w barwach Dynama Kijów występuje od lipca 2017 roku. W tym czasie udało mu się zagrać w 198 meczach. Strzelił w nich siedem goli oraz zanotował aż 20 asyst. Udało mu się pokazać w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Pierwsze półrocze 2022 roku spędził na wypożyczeniu do Lecha Poznań, gdzie jednak nie zyskał wielkiego zaufania Macieja Skorży.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
na Instagramie 
na Facebooku 
