"Transakcje były obfite i szybkie w ostatnich godzinach okienka transferowego we wtorek, a Chelsea FC, która wydała duże pieniądze, ustanowiła nowy brytyjski rekord w podpisaniu kontraktu z mistrzem świata Enzo Fernandezem z Benfiki za 121 milionów euro (132 miliony dolarów, 106,8 miliona funtów)" - donosi serwis france24.com.
Kluby z angielskiej najwyższej klasy rozgrywkowej (Premier League) ustanowiły rekord wydatków transferowych netto w styczniowym okienku w wysokości 720 milionów funtów (brutto - 815 mln - 1 mln dolarów).
W połączeniu z rekordowymi wydatkami w wysokości 1,9 miliarda funtów podczas letniego okienka transferowego, kluby Premier League wydały łącznie 2,8 miliarda funtów w sezonie 2022/23, co stanowi nowy rekord wszech czasów.
ZOBACZ WIDEO: Milioner zachwycił się Łodzią. "Ktoś musi powiedzieć, że Polska nie jest dzikim krajem"
Warto dodać, że pięć z sześciu klubów - generujących największe przychody - odpowiadało za ponad połowę całkowitych wydatków brutto, a Chelsea odpowiadała za ponad jedną trzecią całkowitych wydatków ligowych.
- To wyraźny dowód na to, że pozyskiwanie talentów jest podstawą strategii biznesowych klubów Premier League. Zabezpieczając najlepsze dostępne talenty, kluby mają nadzieję na poprawę wyników na boisku, co z kolei zwiększy atrakcyjność Premier League i jeszcze bardziej ugruntuje jej pozycję na samym szczycie światowej piłki nożnej - mówi Tim Bridge, główny partner w Deloitte's Sports Business Group.
Ogromne wydatki Premier League są poparte rekordowymi przychodami z tytułu praw do transmisji w cyklu 2022-2025.
Kluby Premier League odpowiadają za 79 procent całkowitych wydatków w głównych europejskich ligach piłkarskich w styczniu: to najwyższy odsetek w historii.
Wydatki na transfery spadły w pozostałych europejskich ligach "wielkiej piątki" z 396 mln euro w oknie styczniowym 2022 r. do 255 mln euro.
Prezydent hiszpańskiej La Liga, Javier Tebas, oskarżył większość klubów Premier League o "ekonomiczny doping". Napisał na Twitterze: "Czytamy o sile Premier League, ale tak nie jest. To rywalizacja zbudowana na klubach, które ponoszą wielomilionowe straty".
Zobacz także:
Ważne decyzje Polaków. Co na to Santos?
Ktoś miał wątpliwości? Hiszpanie piszą o "Lewym"