Pogoń nie lubi słabszych rywali. Takie wnioski można wysnuć patrząc na wyniki jakie osiągają Portowcy. Gdy przychodzi im się zmierzyć ze Stalą Stalowa Wola lub słabo dysponowanym ŁKSem Łódź remisują i przegrywają. Natomiast gdy do Szczecina przyjeżdża Górnik Zabrze czy Polonia Warszawa Duma Pomorza dość pewnie zwycięża. Tym sposobem podopieczni Piotra Mandrysza w ubiegłą środę awansowali do 1/8 Remes Pucharu Polski, strzelili dwie bramki ze wspomnianą Polonią. Kolejnym przeciwnikiem granatowo-bordowych będzie Dolcan Ząbki, czyli szósta drużyna w ligowej tabeli. Przyjezdni tracą do Pogoni zaledwie jeden punkt. Większej mobilizacji chyba nie potrzeba. Do Szczecina przyjeżdża silny zespół, dla którego będą się liczyć tylko trzy punkty. A że gospodarze potrafią grać z dobrymi rywalami czeka nas naprawdę dobre spotkanie. O ile ta reguła się sprawdzi. Miejmy nadzieję, że tak. Wtedy będziemy mogli zobaczyć otwarty futbol i dużo sytuacji podbramkowych. Największym atutem Portowców będzie oczywiście własne boisko, ale trener Mandrysz ma jeszcze kilka asów w rękawie. Pierwszym z nich jest Piotr Petasz. Atomowy strzał tego zawodnika napędza stracha każdemu bramkarzowi, przeciw któremu ten pomocnik miał okazję zagrać w tym sezonie. Innym atutem jest Olgierd Moskalewicz. Napastnik Portowców potrafi przytrzymać piłkę, rozegrać, a przede wszystkim zagrozić bramce przeciwnika. Wydaje się, że Pogoń w tym meczu jest faworytem, ale różnie to może być. Wiele zależy od podejścia do tego meczu samych piłkarzy.
Dolcan Ząbki ma na swoim koncie tylko dwie porażki, czyli tyle co dwa liderujące zespoły w pierwszej lidze - Widzew i Górnik. To tylko pokazuje jak silnym zespołem są przyjezdni. W obecnym sezonie o Dolcanie słychać w samych superlatywach. Ich postawa i wysokie miejsce jest z pewnością wielką niespodzianką. Wygrali już pięć spotkań, a zremisowali sześć. Asem tej drużyny jest Maciej Tataj, wicelider klasyfikacji Króla Strzelców ma na swoim koncie już siedem bramek. Lepszy od niego jest tylko Marcin Klatt, zawodnik Warty Poznań, strzelił dziewięć goli. Drugim niebezpiecznym piłkarzem przyjezdnych jest Grzegorz Lech, zaliczył cztery trafienia i z pewnością nie można o nim zapomnieć. Obaj wspomniani gracze mają ponad połowę wszystkich goli jakie strzeliła ta drużyna. Goście nie przyjadą do Szczecina się bronić. Ich celem jest zdobycie trzech punktów. Wobec jednopunktowej przewagi Pogoni w ligowej tabeli mogą one być bardzo cenne. Bo przecież nie tylko przeskoczą Portowców o dwa punkty, ale przede wszystkim uniemożliwią im zdobyć jakichkolwiek oczek w tej kolejce. Takie spotkania są zazwyczaj określane mianem pojedynków o sześć punktów. Już w poniedziałek zobaczymy kto w tej rywalizacji okaże się lepszy, a może obie ekipy podzielą się punktami.
Pogoń Szczecin - Dolcan Ząbki / pon 12.10.2009 r. godz. 19:15
Przewidywane składy:
Pogoń Szczecin: Janukiewicz - Nowak, Hrymowicz, Mysiak, Petrik, Rogalski, Koman, Parzy, Petasz, Dziuba, Moskalewicz.
Dolcan Ząbki: Misztal - Stawicki, Hirsz, Dadacz, Stawicki, Dadacz, Ziajka, Hinc, Lech, Kosiorowski, Imeh, Tataj.
Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk).
Wyślij SMS o treści SF DOLCAN na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin - Dolcan Ząbki
Wyślij SMS o treści SF DOLCAN na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT