Liverpool szykuje się do gruntownej przebudowy
Latem Liverpool czeka kadrowa rewolucja. Z klubem może pożegnać się trzech środkowych pomocników. Szczególnie bolesny jest przypadek Naby Keity, który okazał się absolutnym transferowym niewypałem.
Agent zawodnika nie może porozumieć się z klubem z Anfield odnośnie nowej umowy i wszystko wskazuje na to, że to ostatnie pół roku Keity w drużynie prowadzonej przez Juergena Kloppa. Jego pozycji nie zmieniają ostatnie cztery występy z rzędu w wyjściowym składzie. Liverpool był skłonny prolongować kontrakt, ale na gorszych warunkach finansowych niż dotychczas. Tu nie było zgody wspomnianego agenta.
Odejście Keity ma być jednym z elementów gruntownej przebudowy składu, a konkretnie środka pola. Fabrizio Romano podkreśla, że w podobnej sytuacji są Alex Oxlade-Chamberlain i James Milner (ich kontrakty również wygasają wraz z końcem obecnego sezonu). Wydaje się, że w Liverpoolu wyczerpała się pewna formuła i potrzeba nowej, świeżej krwi.
W kontekście przebudowy sporo będzie zależeć od rozmów z Matheusem Nunesem, który pokazuje się z bardzo dobrej strony w Wolverhampton Wanderers i Liverpool chętnie widziałby go w swoich szeregach. Oczywiście cały czas priorytetem transferowym na letnie okienko pozostaje Jude Bellingham.
Jednocześnie "The Reds" pracują nad nową umową dla Roberto Firmino, którego w dalszym ciągu chce mieć w swojej drużynie Klopp.
Kluby Premier League dysponują olbrzymimi pieniędzmi i zapewne będą w stanie przekonać do siebie sporą grupę zawodników, natomiast nie wiadomo jak będzie to wyglądało w kontekście Liverpoolu, który - biorąc pod uwagę sytuację w lidze - raczej nie zagra w Lidze Mistrzów w kolejnym sezonie, a to jest jednak główny magnes na zawodników.
CZYTAJ TAKŻE:
Kto nowym trenerem Leeds United? Jest sensacyjna kandydatura
Zaskoczenie. Na tyle Napoli wyceniło Zielińskiego