Do Grecji Damian Szymański przeniósł się w 2020 roku. Najpierw AEK Ateny wypożyczył środkowego pomocnika z klubu Achmat Grozny, natomiast pół roku później wykupił go za około 1,3 miliona euro. Z biegiem czasu okazało się, że był to transferowy strzał w "dziesiątkę".
Wraz z reprezentacją Polski 27-latek pojechał na mistrzostwa świata, a po powrocie z Kataru utrzymuje miejsce w podstawowym składzie drużyny. Wygląda na to, że kadrowicz nadal cieszy się zaufaniem trenera Matiasa Almeydy.
Kontrakt Szymańskiego obowiązuje do końca rozgrywek 2023/24. Sam piłkarz zdążył się zadomowić w Grecji i jak poinformował Tomasz Włodarczyk na kanale "Meczyki" w serwisie YouTube, najprawdopodobniej zwiąże się na dłużej z obecnym pracodawcą.
Szymański wkrótce powinien przedłużyć swoją umowę przynajmniej o dwa lata. Według wspomnianego źródła, negocjacje są na końcowym etapie.
Zanim Szymański wyjechał z Polski występował w takich zespołach jak GKS Bełchatów, Jagiellonia Białystok czy Wisła Płock. W trwającym sezonie rozegrał 19 spotkań na wszystkich frontach.
ZOBACZ WIDEO: On zastąpi Polakom "Lewego" w Bundeslidze? Pomaga mu talizman
Czytaj także:
Wyczekiwany transfer Pogoni Szczecin. Ta pozycja wymagała wzmocnienia
Wielkie czystki w Chelsea. Gwiazdy mogą odejść z klubu