Lewandowski stanął przed kamerą. Tak wytłumaczył porażkę Barcy

Twitter / Eleven Sports / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Twitter / Eleven Sports / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

- Szatnia jest wkurzona - nie ukrywał Robert Lewandowski na antenie Eleven Sports. FC Barcelona po golu w ostatniej akcji przegrała 1:2 z Atletico Madryt.

Stawką sobotniego meczu był fotel lidera La Ligi. W pierwszej połowie wydawało się, że FC Barcelona kontroluje wydarzenia boiskowe, ale po zmianie stron nie zdołała utrzymać jednobramkowej przewagi.

Atletico Madryt odwróciło wynik, a bohaterem ostatniej akcji okazał się Alexander Sorloth. Norweski napastnik w szóstej minucie doliczonego czasu pokonał Inakiego Penę, zapewniając gościom wygraną 2:1.

Robert Lewandowski spędził 90 minut na placu gry i nie pomógł "Blaugranie". 36-latek zmarnował jedną klarowną sytuację pod bramką Atletico. Po ostatnim gwizdku napastnik miał nietęgą minę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wow! Fantastyczna przewrotka w Brazylii

- Myślę, że parę czynników na to wpłynęło. Popełniliśmy błędy, gdzie Atletico skontrowało nas. Graliśmy dobrze, ale nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji. W ostatnim czasie brakuje nam pewności siebie i spokoju w polu karnym. To dla nas lekcja - jak nie możesz wygrać, to nie przegraj. To w tej rundzie zdarzyło nam się parę razy. Wierzę w to, że w nowym roku wrócimy mocniejsi - stwierdził Lewandowski, przepytywany przez Mateusza Święcickiego.

Atletico spędzi przerwę świąteczno-noworoczną na pierwszym miejscu w ligowej stawce. Tymczasem atmosfera w Barcelonie jest dość napięta, co przyznał Lewandowski. Zespół Hansiego Flicka przegrał na własne życzenie.

- Runda jest długa. Mieliśmy zawirowania. Przy młodym zespole skoki formy się zdarzają. To dla nas nauczka. Brakowało kropki nad "i". Przerwa może spowodować, że wyciągniemy wnioski i nie będziemy już popełniać takich błędów. Myślę, że szatnia jest wkurzona. W pierwszej połowie wyglądało to super, w drugiej też. Atletico stworzyło sobie w sytuacje po naszych błędach. W ostatniej minucie był remis, a my graliśmy, jakbyśmy przegrywali w finale i za wszelką cenę musieli strzelić gola - ocenił Lewandowski.

Komentarze (18)
avatar
Zorkin Król SF
32 min temu
Zgłoś do moderacji
37
0
Odpowiedz
Niech się w końcu magister z tego wytłumaczy Polakom. Do dnia dzisiejszego milczy, ciekawe dlaczego? 
avatar
Nie wspieram kaczek
1 h temu
Zgłoś do moderacji
30
29
Odpowiedz
Rekin Torres był na pozycji spalonej więc bramka byłaby nieuznana . To był dobry mecz Lewandowskiego tak naprawdę Barca była lepsza ale przegrała . Moim zdaniem przez Flicka . Peni znów zabrakl Czytaj całość
avatar
Pawel
1 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Po co Niemiec wystawia napastnika skoro zespół na niego nie gra. Niech wystawi pomocnika i będzie kolejny co będzie kopał się po czole na 18 metrze. 
avatar
Widmo11
1 h temu
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Sprzedam drewno na opał. TANIO!!! Joan Laporta 
avatar
Kryspin 2342
1 h temu
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
Robercik z dwóch metrów nie trafił w piłkę -ostatnio nawet dobijanie mu nie wychodzi