Legenda ujawnia. "Chciałem Lewandowskiego w Manchesterze United"

Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Alex Ferguson
Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Alex Ferguson

Kariera Roberta Lewandowskiego mogła wyglądać zupełnie inaczej. Sir Alex Ferguson po latach zdradził, że chciał ściągnąć Polaka do Manchesteru United. Po dekadzie "Lewy" w końcu zagra na Old Trafford, ale w barwach Barcelony w ramach Ligi Europy.

Jednym z przełomowych momentów w karierze Roberta Lewandowskiego było odejście z Borussii Dortmund. Do połowy 2014 roku jego drużyna walczyła jak równy z równym z Bayernem Monachium o najwyższe laury w Niemczech. Sezon powoli dobiegał końca, a reprezentant Polski mógł przebierać w ofertach z największych europejskich klubów.

W ostatecznym rozrachunku napastnik wybrał przeprowadzkę do ligowego rywala Borussii i związał się umową z Bayernem. Monachijczycy wykorzystali niepowtarzalną okazję na rynku, sprowadzając go na zasadzie transferu bezgotówkowego.

Przedstawiciele Manchesteru United mogli pluć sobie w brodę, bo przecież dwa lata wcześniej próbowali zakontraktować Lewandowskiego. W kolejnych sezonach kadrowicz strzelał gole jak szalony i był bezdyskusyjnie największą gwiazdą Bayernu.

ZOBACZ WIDEO: Niemoc Lewandowskiego w ostatnich meczach. "Złość rośnie"

Hat-trick na oczach Fergusona

Wielkim zwolennikiem transferu Lewandowskiego był słynny Sir Alex Ferguson. Ówczesny trener "Czerwonych Diabłów" w swojej autobiografii ujawnił, dlaczego w 2012 roku pojawił się w Berlinie na finale Pucharu Niemiec.

"Przed ostat­nią ko­lej­ką Pre­mier Le­ague, wraz z Mic­kiem Phe­la­nem po­le­cie­li­śmy zo­ba­czyć fi­nał Pu­cha­ru Nie­miec i ob­ser­wo­wać na żywo Shin­jie­go Ka­ga­wę, Ro­ber­ta Lewandowskiego i Mat­sa Hum­mel­sa" - wspominał Ferguson.

Co ciekawe, wszyscy wymienieni wpisali się na listę strzelców w wielkim finale. To jednak Lewandowski olśnił kibiców obecnych na Stadionie Olimpijskim, wbijając hat-tricka monachijczykom (5:2).

Ferguson wybrał wręcz idealny mecz, żeby przyglądać się Polakowi będącemu w optymalnej dyspozycji. W tym samym momencie na Lewandowskiego "zachorowali" Uli Hoeness i Karl-Heinz Rummenige.

Po finale Pucharu Niemiec, kierownictwo Manchesteru United przystąpiło do negocjacji z Borussią Dortmund. Starania angielskich działaczy spaliły na panewce. Później Ferguson opowiedział otwarcie o kulisach rozmów zakończonych fiaskiem.

"Tam­te­go lata Gla­ze­ro­wie bar­dzo przy­chyl­nie pa­trzy­li na po­zy­ska­nie van Per­sie­go albo Ro­ber­ta Le­wan­dow­skie­go oraz Ka­ga­wy. W wie­lu naj­lep­szych fa­zach na­szej hi­sto­rii mieliśmy do dys­po­zy­cji czte­rech wspa­nia­łych na­past­ni­ków. Upew­nie­nie się, że wszy­scy czu­ją się docenieni, mo­gło­by sta­no­wić pro­blem. Wy­ma­ga­ło to ca­łej gamy umie­jęt­no­ści dy­ploma­tycz­nych' - podkreślał.

Klub Fergusona robił wszystko, by ściągnąć Lewandowskiego. Wielki transfer nie doszedł do skutku
Klub Fergusona robił wszystko, by ściągnąć Lewandowskiego. Wielki transfer nie doszedł do skutku

Van Persie zamiast Lewandowskiego

Wersję zdarzeń przedstawioną przez Fergusona potwierdził zresztą sam Lewandowski. 34-latek dodał, że rozmawiał telefonicznie ze Szkotem i był pod dużym wrażeniem. - To było coś wyjątkowego - przyznał.

W związku z tym, że po zakończeniu rozgrywek 2011/12 Lewandowski miał w Borussii status "nie na sprzedaż", Manchester United pozyskał Robina van Persiego, co rozwścieczyło sympatyków Arsenalu. Angielską drużynę wzmocnił tez były filar dortmundczyków, Shinji Kagawa.

"Dortmund odmówił sprzedaży Lewandowskiego. Polak to naprawdę dobry piłkarz. Ma świetne warunki fizyczne i bardzo dobrze porusza się po boisku. Na pewno sprawdziłby się w Manchesterze. Zamiast niego sprowadziliśmy jednak Robina van Persiego. Tylko tych dwóch graczy brałem pod uwagę" - oświadczył Ferguson.

Dwumecz z Manchesterem United w 1/16 finału Ligi Europy będzie więc szczególnie ważny dla Lewandowskiego, który latem zeszłego roku zamienił Bayern na FC Barcelonę. Pierwsze starcie tych zespołów zostanie rozegrane w czwartek o godz. 18:45. Transmisja będzie dostępna na platformie Viaplay. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Rafał Szymański, WP SportoweFakty

Czytaj także:
To będzie "nowe wyzwanie" dla Lewandowskiego. Dosłownie
Lewandowski odwiedził młodych Polaków. Byli zachwyceni

Komentarze (5)
avatar
biolog
16.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@yoryk: owi "płaskoziemcy" to brakujące ogniwo w teorii ewolucji. Powinni pisać jak najwięcej, darwiniści są zachwyceni odkryciem ich na forum SF. 
avatar
yoryk
16.02.2023
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Dla was płaskoziemców nawet jakby Lewandowski strzelal po trzy gole w meczu, to nigdy nie będzie dość dobry. Ot taki przykład klasycznego polaczka, nic nie umie, na niczym się nie zna , obcych Czytaj całość
avatar
Centuś Lewatywa
16.02.2023
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Jak kiedyś jeszcze biegał trochę to może i chcial. United pozbawi złudzeń PRu magistra 
avatar
W0jtech
16.02.2023
Zgłoś do moderacji
7
4
Odpowiedz
Oszczędził 45 mln EUR - a czy było warto wnet się przekonamy. Barcelona-United 1:2 - w tym Lewy nie wykorzysta dwóch sytuacji i nie strzeli żadnej bramki.