Bologna FC rozsypała się. Uratował ją Łukasz Skorupski

Getty Images / Lisa Guglielmi/LiveMedia/NurPhoto / Na zdjęciu: Łukasz Skorupski
Getty Images / Lisa Guglielmi/LiveMedia/NurPhoto / Na zdjęciu: Łukasz Skorupski

Bologna prowadziła w meczu z Sampdorią i długo kontrolowała wydarzenia. Nagle sprokurowała dwa rzuty karne. Łukasz Skorupski zatrzymał strzał z jednego z nich i pomógł w odniesieniu zwycięstwa 2:1.

W Genui rozegrano drugi mecz w kolejce ligi włoskiej, która rozpoczęła się w piątek. Napoli nie pozwoliło sobie na niepowodzenie i zwyciężyło 2:0 z US Sassuolo, dzięki czemu ponownie umocniło się na prowadzeniu w tabeli. Sampdoria kontra Bologna to z kolei konfrontacja istotna dla dolnej połowy tabeli.

Sampdoria z tygodnia na tydzień przybliża się do pożegnania z elitą. Co prawda rozpoczęła rundę wiosenną od zwycięstwa, ale w późniejszych sześciu meczach zdobyła dwa z możliwych 18 punktów. Blucerchiati są przedostatni w tabeli. Bologna zaatakowała górną połowę stawki i potrafiła być niepokonana w czterech kolejkach. Tydzień temu nastąpiło jednak hamowanie i porażka 0:1 z Monzą.

Sampdoria ma duży problem z tworzeniem sytuacji podbramkowych, więc Łukasz Skorupski wydawał się stać przed dobrą szansą na zachowanie czwartego czystego konta w sezonie.

ZOBACZ WIDEO: Katastrofalny błąd Bednarka, świetny mecz "Lewego". Tym żyje polska piłka - Z Pierwszej Piłki #30

Bologna radziła sobie z atakami przeciwnika, a w 27. minucie sama przeprowadziła skuteczne natarcie. Roberto Soriano dostał podanie przed pole karne od Musy Barrowa i bez chwili zastanowienia oddał płaskie uderzenie z dystansu na 1:0.

W przerwie od razu trzy zmiany trenera Dejana Stankovicia, ponieważ Sampdoria potrafiła sprawdzić Łukasza Skorupskiego tylko jednym strzałem celnym w pierwszej połowie. Po przerwie Sampdoria była groźniejsza i w 67. minucie Abdelhamid Sabiri strzelił na 1:1 z rzutu karnego za faul Jhona Lucumiego.

Ten sam piłkarz miał szansę na strzelenie kolejnego gola z rzutu karnego w 71. minucie. Abdelhamid Sabiri nie znalazł jednak kolejnego sposobu na pokonanie Łukasza Skorupskiego. Tym razem lepszy w pojedynku był Polak i jak się okazało, była to interwencja pomocna w odniesieniu zwycięstwa. W 90. minucie Riccardo Orsolini strzelił decydującego gola na 2:1 dla Bologni.

UC Sampdoria - Bologna FC 1:2 (0:1)
0:1 - Roberto Soriano 27'
1:1 - Abdelhamid Sabiri (k.) 67'
1:2 - Riccardo Orsolini 90'

W 71. minucie Abdelhamid Sabiri (Sampdoria) nie wykorzystał rzutu karnego. Łukasz Skorupski obronił.

Składy:

Sampdoria: Emil Audero -  Jeison Murillo (46' Tomas Rincon), Bram Nuytinck, Bruno Amione - Mehdi Leris, Harry Winks, Mickael Cuisance (65' Abdelhamid Sabiri), Tommaso Augello (46' Nicola Murru) - Filip Djuricić - Sam Lammers (46' Alessandro Zanoli), Manolo Gabbiadini (79' Jese)

Bologna: Łukasz Skorupski - Stefan Posch (41' Georgios Kyriakopoulos), Jhon Lucumi, Joaquin Sosa, Andrea Cambiaso - Jerdy Schouten (80' Gary Medel), Nicolas Dominguez (80' Nicola Moro) Riccardo Orsolini, Lewis Ferguson, Roberto Soriano (66' Michel Aebischer) - Musa Barrow (80' Antonio Raimondo)

Żółte kartki: Amione, Djuricić (Sampdoria) oraz Lucumi (Bologna)

Sędzia: Massimiliano Irrati

Czytaj także: Fiorentina ratuje sezon. Zejście Karola Linettego było pechowe
Czytaj także: Rewelacja Pucharu Włoch nie hamuje. Pokonała kolejnego mocarza

Komentarze (0)