Matty Cash w obecnym sezonie nie prezentował, jak na razie, tak dobrej formy, jak w poprzednich rozgrywkach. Polak po mundialu nawet stracił miejsce w wyjściowym składzie zespołu z Villa Park. O swoje miejsce musi walczyć z Ashleyem Youngiem.
Polak nie ma łatwego zadania, aby wyprzedzić Anglika w hierarchii Unaia Emery'ego. Jeśli to ma się wydarzyć, prawy obrońca musi wykorzystywać każdą szansę, którą dostanie od nowego trenera.
Pierwszą z nich dostał w sobotnim meczu Premier League przeciwko walczącemu o tytuł Arsenal FC. Cash wyszedł w pierwszym składzie Aston Villi i bardzo szybko odpłacił się szkoleniowcowi za jego zaufanie.
Prawy obrońca popisał się najpierw bardzo dobrym odbiorem w starciu z Ołeksandrem Zinczenko, a później jeszcze lepszym podaniem. Cash kopnął piłkę jeszcze z własnej połowy, ta poleciała na 30. metr do Olliego Watkinsa, a Anglik pokonała Aarona Ramsdale'a. Dla Polaka to pierwsza asysta w tym sezonie.
Podanie Casha pozwoliło otworzyć Watkinsowi wynik na stadionie Aston Villi. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:2 dla Arsenalu.
Źródło: 49
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę