Jedenastka 14. kolejki I ligi według SportoweFakty.pl

 / Znicz
/ Znicz

W jedenastce kolejki pierwszej ligi znaleźli się zawodnicy z siedmiu klubów. Trzech piłkarzy w zestawieniu ma Sandecja Nowy Sącz, a dwóch MKS Kluczbork i Stal Stalowa Wola. Po raz kolejny większość z nominowanych zawodników stanowi o sile ofensywy w swoich ekipach.

W tym artykule dowiesz się o:

Krzysztof Stodoła (MKS Kluczbork) - golkiper MKS Kluczbork w spotkaniu z Widzewem Łódź spisywał się wyśmienicie i uchronił swój zespół od utraty gola oraz znacznie przyczynił się do sensacyjnego zwycięstwa beniaminka.

Artur Januszewski (Znicz Pruszków) - w spotkaniu Znicza Pruszków z Wartą Poznań stroną przeważającą byli Warciarze, którzy nie potrafili przebić się przez szczelnie grającą defensywę Znicza, wśród której prym wiódł Januszewski.

Marcin Adamczyk (MKS Kluczbork) - w ostatnim meczu beniaminek z Kluczborka musiał radzić sobie bez Adamczyka. Po pauzie za żółte kartki ten piłkarz wrócił do składu i od razu zdobył gola, który ustawił mecz z Widzewem Łódź, który beniaminek rozstrzygnął na swoją korzyść.

Jan Cios (Sandecja Nowy Sącz) - po raz kolejny obrona Sandecji spisała się bez zarzutów. W pojedynku dwóch beniaminków lepszy okazał się ten z Nowego Sącza, który zaaplikował KSZO Ostrowiec Świętokrzyski trzy gole nie tracąc żadnego. Dobra gra bloku defensywnego pomogła Sandecji w odniesieniu zwycięstwa.

Radosław Bartoszewicz (Górnik Łęczna) - człowiek od czarnej roboty w Górniku Łęczna dobrze wywiązał się ze swoich zadań. Rozbił sporo ataków Stali Stalowa Wola, a także nie stronił od udziału w akcjach ofensywnych.

Cezary Czpak (Stal Stalowa Wola) - w pierwszej połowie, kiedy drużyna Stali grała słabo oddał dobry strzał z dystansu, ale Jakub Wierzchowski nie dał się zaskoczyć. Kilkukrotnie dobrymi podaniami uruchamiał napastników. Po przerwie były piłkarz Górnika Łęczna przypomniał się publiczności golem na 2:1, który przywrócił nadzieję zespołowi z Stalowej Woli.

Krzysztof Trela (Stal Stalowa Wola) - etatowy wykonawca stałych fragmentów gry w drużynie Stali po raz kolejny potwierdził, że jego dośrodkowania są groźne. W 78. minucie meczu z Górnikiem Łęczna jedna z takich wrzutek znalazła drogę do siatki i zapewniła Stali punkt.

Maksymilian Rogalski (Pogoń Szczecin) - pomocnik Pogoni po raz kolejny pokazał, że jest bardzo dobrym zawodnikiem. Nie dość, że zdobył gola to jeszcze uczestniczył w wielu groźnych akcjach Portowców i pomógł ekipie ze Szczecina w wywalczeniu kompletu oczek, a dzięki temu awansie na trzecie miejsce w ligowej tabeli.

Dariusz Gawęcki (Sandecja Nowy Sącz) - jak wiele zależy od linii pomocy Sandecji Nowy Sącz wiedzą chyba wszyscy. Jeśli zawodnicy środkowej formacji spisują się bardzo dobrze, to beniaminek zdobywa punkty. Z reguły, któryś z tych gracz zdobywa gola. W sobotę ta sztuka udała się Dariuszowi Gawęckiemu.

Tadeusz Tyc (Flota Świnoujście) - nikt nie spodziewał się tak dobrego występu Tadeusza Tyca. Pierwsze bramki w barwach Floty zagwarantowały świnoujścianom zwycięstwo w trudnej konfrontacji. Pierwszy gol Tyca, zdaniem trenerów, zadecydował o losach widowiska. Wysoki napastnik wyspiarzy dopadł do piłki, którą wypuścił z rąk Melon i skierował ją do bramki, ku zdziwieniu i uciesze zgromadzonych fanów.

Arkadiusz Aleksander (Sandecja Nowy Sącz) - napastnik Sandecji znacznie przyczynił się do zdobycia przez klub z Nowego Sącza kompletu punktów. Sandecja po raz kolejny wygrała wysoko na własnym obiekcie, a Aleksander zdobył dwa gole dla swojego zespołu.

Ławka rezerwowych: Adrian Bieniek (Znicz Pruszków), Bartłomiej Piszczek (Stal Stalowa Wola), Paweł Kaczmarek (Znicz Pruszków), Damian Staniszewski (Flota Świnoujście), Kamil Gęśla (Wisła Płock), Grzegorz Wan (GKP Gorzów Wielkopolski), Piotr Dziuba (Pogoń Szczecin).

Źródło artykułu: