Kolejne złe informacje dla FC Barcelony. Barcagete zatacza coraz szersze kręgi. Przypomnijmy, że według ujawnionych przez dziennikarzy dokumentów Duma Katalonii zapłaciła wiceprzewodniczącemu Komitetu Sędziowskiego ligi ponad milion euro.
Sprawa oburzyła środowisko piłkarskie. Niektóre kluby domagają się jak najszybszego wyjaśnienia sprawy Enriqueza Negreiry przez Hiszpański Związek Piłki Nożnej (RFEF).
Sprawa zatoczyła jednak szersze kręgi i wyszła poza Hiszpanię. Sekretarz generalny związku Andreu Camps na konferencji przyznał, że sprawą zainteresowała się UEFA.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion
- Chciałbym poinformować, że departament sprawiedliwości UEFA w poprzedni piątek poprosił o kompletne informacje w sprawie. My z kolei wysłaliśmy list z informacjami, które posiadaliśmy i powiedzieliśmy, że jesteśmy dostępni - przyznał Camps. Jednocześnie odmówił ujawnienia, jakie dokumenty zostały przekazane.
Jak podaje hiszpański "AS" Blaugrana uniknie konsekwencji ze strony RFEF, gdyż sprawa już się przedawniła. Sankcje może nałożyć jednak UEFA oraz FIFA. Dumie Katalonii może grozić odjęcie punktów lub nawet brak możliwości udziału w europejskich pucharach.
Czytaj więcej:
Zaskakujący ruch gwiazdy PKO Ekstraklasy. Zmienił barwy