Wszystko zaczęło się tydzień temu (6 poniedziałek) po premierze reportażu Marcina Gutowskiego pt. "Franciszkańska 3" z cyklu "Bielmo" w TVN24, który wywołał ogromną burzę. Jednym z jego negatywnych bohaterów był Jan Paweł II.
Przedstawiono w nim historię ofiar księży-pedofili w archidiecezji krakowskiej, którzy podlegali ówczesnemu metropolicie Karolowi Wojtyle. Dokument opowiada o przypadkach trzech kapłanów - Bolesławie Sadusiu, Eugeniuszu Surgencie oraz Józefie Lorancu, a także samej reakcji kościoła na ich niewytłumaczalne zachowania.
Według przedstawionych przez Marcina Gutowskiego dowodów Wojtyła miał wiedzieć o nadużyciach seksualnych tych właśnie księży (więcej TUTAJ) i ukrywać je. Medialna burza trwa, a część opinii publicznej staje po stronie Jana Pawła II.
Tak jest również w przypadku Artura Marciniaka - uczestnika pamiętnych mistrzostw świata do lat 20 w Kanadzie (2007 rok - przyp. red), a także piłkarza m.in. poznańskich ekip - Lecha oraz Warty. 35-latek opublikował w mediach społecznościowych emocjonalny wpis.
ZOBACZ WIDEO: Kryzys "Lewego"? Tym żyje polska piłka - Z Pierwszej Piłki #33
"Nie mogę, a wręcz nie wolno mi, jako Polakowi, pozwolić na wulgarny i perfidny atak na naszego Świętego Papieża, jednego z moich najwybitniejszych rodaków (o ile nie najwybitniejszego w dziejach naszej Ojczyzny)" - napisał na swoim Facebooku.
"Przewodnika w czasach prześladowań i terroru, obrońcy rodziny, praw człowieka, pielgrzyma pokoju, nauczyciela przebaczenia" - dodał.
Piłkarz grający ostatnio w rezerwach Lecha Poznań udostępnił też petycję w obronie polskiego papieża. Tę można podpisać i wysłać do episkopatu.
Marciniak nie jest jedynym z piłkarskiego świata, który broni Jana Pawła II. Zrobili to również kibice Legii Warszawa. Ci podczas niedzielnego meczu przeciwko Stali Mielec zawiesili transparent z jednoznacznym przekazem (więcej TUTAJ).
Zobacz też:
Chelsea ustaliła priorytet transferowy. Chodzi o wielkie nazwisko