Jan Tomaszewski grzmi. "Najbardziej skandaliczna w historii reprezentacji"

Agencja Gazeta / MAŁGORZATA KUJAWKA / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski
Agencja Gazeta / MAŁGORZATA KUJAWKA / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski

Pierwsza konferencja prasowa na marcowym zgrupowaniu kadry była szeroko komentowana. W rozmowie z TVP Sport swojego oburzenia nie krył Jan Tomaszewski, który sądzi, iż tak nie powinno wyglądać spotkanie z dziennikarzami. - Kpina - podsumował.

Jeszcze przed samymi spotkaniami eliminacji do mistrzostw Europy 2024, w poniedziałek pojawiło się sporo głosów na temat reprezentacji Polski. Chodziło konkretnie o konferencję prasową, która wzbudzała ogromne zainteresowanie.

Spotkanie debiutanta Bena Ledermana, Jakuba Kwiatkowskiego oraz dziennikarzy trwało zaledwie... 10 minut. "Przepraszam, nie rozumiem, jaki sens ma ta konferencja. Pierwsza na zgrupowaniu, siedzi debiutant, po 10 minutach nie ma pytań" - czytaliśmy w mediach społecznościowych (więcej TUTAJ).

Dosadniej całą sytuację skomentował Jan Tomaszewski. Jego zdaniem konferencja prasowa na początku zgrupowania powinna wyglądać zupełnie inaczej. - Poniedziałkowa konferencja była najbardziej skandaliczną w historii reprezentacji - powiedział w rozmowie z TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące opinie nt. Roberta Lewandowskiego. Oto co napisali Hiszpanie

- Rozumiem, że mógł na niej nie pojawić się Robert Lewandowski, bo może nie dotarł na czas, ale przecież w tej drużynie jest wielu innych doświadczonych zawodników. Takie podejście to kpina z nas, kibiców reprezentacji i jej dwunastego zawodnika - dodał.

Były bramkarz reprezentacji Polski skomentował też powołania selekcjonera Fernando Santosa. Z pewnymi decyzjami Portugalczyka się nie zgadza. - Na liście zabrakło mi Dawida Kownackiego. Nie podoba mi się obecność Krzysztofa Piątka, który gra słabo - ocenił.

- Dodatkowo, to klasyczna "dziewiątka", która może pojawić się na boisku tylko w wypadku absencji albo zmiany Roberta Lewandowskiego. Dawid Kownacki, podobnie jak Karol Świderski, mógłby dać kadrze sporo grając za plecami naszego kapitana - podsumował.

Reprezentacja Polski eliminacje do mistrzostw Europy 2024 rozpocznie spotkaniem przeciwko Czechom (24 marca). Trzy dni później zmierzy się z Albanią na PGE Narodowym.

Zobacz też:
"Ta drużyna się rozsypuje". Gorzkie słowa byłego lidera reprezentacji

Komentarze (12)
avatar
Willibald
22.03.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Janek, bierz szpile i wbijaj, nie ma na co czekać. Dajesz, nie stój jak przed karnym w bramce za Twoich lat „świetności” tylko ruchy. 
avatar
Jega
21.03.2023
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Czy ten człowiek który obronił jednego ważnego karnego jest trenerem reprezentacji? Niech wystartuje, a nie gada głupoty 
avatar
Yachim Łukasz
21.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ale że Pan Jan tak na trzeźwo?! Nie wierzę 
avatar
zbych22
21.03.2023
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
U "Grzmiącego" Jana to już chorobliwe. 
avatar
Kolorowy słoń
21.03.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Powołania do przyjęcia. Konferencja trafiona w punkt. Nowy zawodnik, konkretne pytania, konkretne odpowiedzi.