Lewandowski i Santos przyłapani. Stanęli oko w oko
W poniedziałek w Warszawie rozpoczęło się zgrupowanie piłkarskiej reprezentacji Polski. Pierwsze pod wodzą nowego selekcjonera, Fernando Santosa. Czy Portugalczyk znajdzie wspólny język z Robertem Lewandowskim?
Jak będzie wyglądała współpraca obu dżentelmenów? Doświadczony Portugalczyk wie doskonale, co napastnik Barcelony może dać drużynie.
- Musimy oczywiście wykorzystywać potencjał takiego zawodnika. Tak, żeby robił to, co potrafi najlepiej, czyli strzelał gole. Nie będzie w stanie robić jednak tego sam, musi współpracować z drużyną - powiedział Fernando Santos na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące opinie nt. Roberta Lewandowskiego. Oto co napisali HiszpaniePortugalczyk nie ma dużo czasu na wdrożenie go w swój system, który przygotował dla Biało-Czerwonych. Polacy rozpoczęli zgrupowanie w poniedziałek. "Lewy" jednak nie wziął udziału w inauguracyjnym treningu, a pierwszy mecz (z Czechami w Pradze) już w piątek 24 marca.
Dlaczego nasz najlepszy napastnik nie brał udziału w zajęciach? Santos dla zawodników, którzy brali udział w niedzielnych meczach w swoich klubach, miał inny plan.
- Przyjechali na obiekt Legii, ale uczestniczyli w zajęciach regeneracyjnych w budynku klubowym - wyjaśnił wszystko rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski cytowany przez "Super Express".
Lewandowski w "normalny trening" wszedł we wtorek - wtedy pierwsze zajęcia rozpoczęły się o godzinie 11:00. Widać, że od początku obaj dżentelmeni byli "w kontakcie" i wymieniali swoje uwagi.
Wszystko uchwyciły kamery "Łączy nas piłka", czyli oficjalnego kanału reprezentacji Polski w mediach społecznościowych. Opublikowano tam wymowne zdjęcie z momentu, w którym Santos przekazuje swoje uwagi naszemu kapitanowi.
Lewandowski w reprezentacji Polski zaliczył 138 występów, w których zdobył 78 goli. Czy w najbliższych meczach el. Euro 2024 poprawi swój bilans? Biało-Czerwoni zagrają 24 marca w Pradze z reprezentacją Czech i trzy dni później z Albanią na PGE Narodowym.
Zobacz także:
Kadra zatruta kłótnią o forsę
"Ta drużyna się rozsypuje". Gorzkie słowa byłego lidera reprezentacji
OGLĄDAJ MECZE REPREZENTACJI W PILOCIE WP

-
W0jtech Zgłoś komentarz
Ten po lewej jest chyba starszy. I jest błąd - powinno być "Męczy na piłka" -
Pijo Zgłoś komentarz
Ale już się nakrecacie z tymi opiniami. Dziennikarze biją pianę, jak dzieci to łykacie. Śmiech na sali jak to określił słynny dziennikarz i komentator. Pozdrawiam. -
Stirlitz Zgłoś komentarz
A co, mieli stać do siebie plecami? -
stary_trener Zgłoś komentarz
z ,,ksiezyca", gdzie zamierzonym celem jest ich dyskryminacja??? -
Adam Lemberg Zgłoś komentarz
dwa zlodziejaszki Lewy i Fernando na POtajemnej schadzce-kaczmarczyk ich przydybal-dziennikarstwo maglowe. -
Anna Sar-4 Zgłoś komentarz
Nie zycze mu zle ani dobrze. Po prostu zeby zaszedl jako sportowiec tak daleko zgodnie ze swoimi umiejetnosciami pilkarskimi.