Mocne słowa Dawida Kownackiego. "Poczułem się, jakby mnie ktoś strzelił w twarz"

Getty Images / Stefan Brauer/DeFodi Images / Na zdjęciu: Dawid Kownacki
Getty Images / Stefan Brauer/DeFodi Images / Na zdjęciu: Dawid Kownacki

Dawid Kownacki niespodziewanie nie został powołany do kadry Fernando Santosa na pierwsze zgrupowanie. Napastnik w wywiadzie na kanale FootTruck z żalem opowiedział o swoich uczuciach.

Dawid Kownacki znajduje się w kapitalnej formie. Być może nawet możemy tu mówić o życiowej dyspozycji polskiego napastnika. "Kownaś" jest liderem Fortuny Duesseldorf i w jej barwach notuje bardzo dobre liczby.

Wydawało się, że jego powołanie do kadry prowadzonej przez Fernando Santosa jest formalnością. Selekcjoner jednak zaskoczył i nie znalazł dla Kownackiego miejsca w gronie swoich zawodników.

Polski napastnik w wywiadzie na kanale Foot Truck szczerze opowiedział o swoich odczuciach. - Spodziewałem się, że mogę, znaczy liczyłem na to, że dostanę powołanie. Bo kiedy, jak nie teraz? - przyznał w rozmowie z Jakubem Polkowskim i Łukaszem Wiśniowskim.

ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Krychowiak wróci do reprezentacji Polski? "Nie wykluczam tego"

- Jestem w swojej najlepszej formie od dłuższego czasu, wykręcam dobre liczby, gram regularnie, gram wszystko praktycznie. Też, patrząc na sytuację i konkurencję w kadrze, to wydaje mi się, że mogłem spodziewać się tego powołania. Ale dzisiaj zobaczyłem, że mnie nie ma. Trochę poczułem się, jakby mnie ktoś strzelił w twarz - kontynuuował snajper.

Kownacki kilka tygodni przed zgrupowaniem doznał kontuzji. Wówczas jego obecność w reprezentacji stanęła pod znakiem zapytania. - Nikt do mnie nie dzwonił, nie miałem też żadnego sygnału, czy ktoś ze sztabu obserwował mnie na jakimś meczu. Jedyny sygnał, jaki miałem, to od doktora reprezentacji, kiedy trzy czy cztery tygodnie temu złapałem uraz. Dostałem telefon z zapytaniem, co się stało i jak sprawa wygląda, bo wiem, że co poniedziałek zdawał raport trenerowi o stanie zdrowia zawodników. Dzięki temu wiedziałem, że jest zainteresowanie moją osobą, ale tak poza tym żadnych sygnałów nie dostawałem - dodał.

W obecnym sezonie Kownacki wystąpił łącznie w 26 meczach. Strzelił w nich 13 goli oraz zanotował osiem asyst. To zdecydowanie wyróżniający się wynik.

Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę

Komentarze (21)
avatar
Wielki Szu 32
23.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kownacki robi błąd za błędem. Kto śledzi karierę Santosa jako trenera, to wie. A głównie , to miało miejsce w Grecji . Kto próbował mu narzucać swoje zdanie ten już u Santosa przepadł. Bo Sant Czytaj całość
avatar
szus21
23.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kownaś miał swoje "5 minut" u Nawałki kiedy był wyrośniętym nastolatkiem. Ale nie wykorzystał szansy. Potem ta Szanse , czyli kolejne" 5 minut" mu dawali mu Brzeczek, Sousa i Michniewicz. I zn Czytaj całość
avatar
szus21
23.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dawidek zapatrzył się w magistra I jak jest faul i karny . To bierze piłkę w ręce i biegnie z nią na 11. By strzelać. I tak z tych zdobytych 11 ( a nie 13 ) goli to w połowie albo i więcej to g Czytaj całość
avatar
kinga max
23.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie piszcie bzdur ,że strzelił 13 bramek Bo to jest nieprawda. Jeszcze do ostatniej kolejki zajmował 6 pozycje w klasyfikacji strzelców 2 Bundesligi . W ostatniej kolejce strzelił 1 bramkę. C Czytaj całość
avatar
Looez987
23.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gościu za każdym razem jak byłeś powoływany nie zaprezentowałeś nic godnego uwagi więc do kogo ty masz pretensje ?