W tym tygodniu rozpoczęły się eliminacje do mistrzostw Europy. Polscy kibice nie zapiszą piątkowego wieczoru do udanych, bo nasza reprezentacja w bardzo słabym stylu przegrała w Pradze z Czechami 1:3. Oczywiście w tym samym czasie były rozgrywane również inne spotkania.
Chociażby Francuzi rozbili Holendrów aż 4:0, ale i też Belgowie wygrali pierwszy mecz pod wodzą nowego selekcjonera. Domenico Tedesco zadebiutował lepiej od Fernando Santosa w Polsce, a największą gwiazdą starcia rozgrywanego w Szwecji był Romelu Lukaku, który zdobył aż trzy bramki.
Na boisku pojawił się również Zlatan Ibrahimović, który w ostatnich tygodniach powoli wraca do formy po długotrwałej rekonwalescencji. Napastnik AC Milanu pojawił się na boisku w 73. minucie spotkania i jednocześnie został najstarszym zawodnikiem w historii, który wystąpił w meczu eliminacji mistrzostw Europy.
W dniu meczu Zlatan miał 41 lat, 5 miesięcy i 21 dni. Tym samym pobił rekord, który przez wiele lat należał do legendarnego włoskiego bramkarza, Dino Zoffa. Nie można oczywiście wykluczyć, że szwedzki napastnik będzie śrubował ten wynik, bo przed sobą ma kolejne mecze w kadrze.
Czytaj też:
To w polskiej kadrze niepokoi najmocniej
Czesi w euforii po wygranej z Polakami
ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące opinie nt. Roberta Lewandowskiego. Oto co napisali Hiszpanie