Reprezentacja Polski w najgorszy możliwy sposób rozpoczęła eliminacje do piłkarskich mistrzostw Europy. Biało-Czerwoni w fatalnym stylu przegrali z Czechami 1:3, a dwie bramki stracili już w pierwszych 132 sekundach rywalizacji.
Czasu na analizę i wyciąganie wniosków nie ma zbyt dużo, bo już w poniedziałek Polska zagra na PGE Narodowym z Albanią. Piłkarze wrócili do Warszawy, gdzie o 16:00 miał rozpocząć się trening. Doszło jednak do zmiany w planach.
Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że w sobotnich zajęciach wyrównawczych weźmie udział 11 zawodników, którzy zagrali krótko bądź w ogóle w piątkowym meczu. Zajęcia odbędą się o 12:30, a nie jak wcześniej planowano o 16:00.
"Zmiana godziny podyktowana jest wydarzeniem, które ma miejsce na stadionie Legii Warszawa. Z tego względu trening będzie zamknięty dla mediów" - czytamy w komunikacie PZPN.
Początek poniedziałkowego meczu o godzinie 20:45.
Czytaj także:
- Tomaszewski uderzył w Lewandowskiego. "Moim zdaniem popełnił błąd"
- Zobaczyli mecz Polaków. Nie mają już żadnych obaw
ZOBACZ WIDEO: Zaczęła krzyczeć do Messiego na autostradzie. Tak zareagował