Jest oświadczenie Ibizy ws. Mateusza Bogusza. Niejasna przyszłość Polaka

Getty Images / Na zdjęciu: Mateusz Bogusz
Getty Images / Na zdjęciu: Mateusz Bogusz

Kariera Mateusza Bogusza z pewnością nie przebiega tak, jak chciałby tego sam zainteresowany. Wydawało się, że Ibiza jest dla niego dobrym miejscem do rozwoju, ale teraz Polak odejdzie do innego kraju.

[tag=67435]

Mateusz Bogusz[/tag] kilka lat temu trafił do Leeds United z Ruchu Chorzów i wtedy mówiło się o nim jako o bardzo dużym talencie polskiego futbolu. Zresztą już nawet za czasów gry w Anglii i przy okazji jego treningów z pierwszym zespołem Leeds wydawało się, że przed pomocnikiem jest wielka przyszłość.

W pewnym momencie udał się na wypożyczenie do UD Ibizy, w której miał łapać minuty w seniorskim futbolu i przez jakiś czas wydawało się, że był to dla niego idealny ruch. Polak wyglądał bardzo dobrze w Segunda Division, ale jego dobrą dyspozycję przerwała poważna kontuzja kolana.

Po powrocie nie był w tak dobrej formie i obecnie kończy się jego przygoda z hiszpańskim klubem. UD Ibiza poinformowała na swojej stronie internetowej o ustaleniu z Leeds warunków przedwczesnego zakończenia wypożyczenia.

ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące opinie nt. Roberta Lewandowskiego. Oto co napisali Hiszpanie

Jednocześnie Hiszpanie w swoim oświadczeniu poinformowali o kierunku, jaki najprawdopodobniej obierze Bogusz. Możemy przeczytać, że spełni się życzenie zawodnika w sprawie przenosin do jednego z klubów z Major League Soccer. Według doniesień medialnych ma to być Los Angeles FC.

Z oświadczenia klubu jasno można wywnioskować, że według działaczy dalsza współpraca z zawodnikiem nie miała sensu. - Biorąc pod uwagę obecną sytuację sportową, w jakiej znajduje się nasz zespół, nie możemy mieć w naszym składzie zawodników, którzy nie są w pełni oddani drużynie. Jest to niezbędne, aby móc osiągnąć cel, o który walczy cały klub - czytamy.

Tym wspomnianym celem jest uniknięcie spadku do trzeciej ligi hiszpańskiej, co oznaczałoby katastrofę dla całego klubu. Natomiast polski pomocnik, oczywiście jeśli ostatecznie trafi do zespołu z Los Angeles, przez kolejne miesiące będzie dzielił szatnię z takimi zawodnikami jak Giorgio Chiellini czy Carlos Vela.

Czytaj też:
Kontrowersyjny Hajto. "Udawał kontuzję"
Albańskie media nie obawiają się Polaków

Komentarze (0)