25 marca Bayern Monachium przedstawił swojego nowego szkoleniowca. Został nim Thomas Tuchel, który od września minionego roku przebywał na trenerskim bezrobociu po zakończeniu współpracy z Chelsea.
Jak się jednak okazuje, wybór władz bawarskiego klubu nie wszystkim przypadł do gustu. Przynajmniej wynika tak z sondażu przeprowadzonego przez niemieckiego "Kickera". Magazyn zapytał bowiem swoich czytelników, czy 49-latek jest odpowiednią osobą na to stanowisko.
Głosy były podzielone. Tylko 43 proc. kibiców biorących udział w ankiecie podzieliło opinię włodarzy Bayernu. Reszta z nich była zupełnie innego zdania, uznając Niemca za nienajlepszego kandydata do objęcia ekipy FCB.
Dla Tuchela to sentymentalny powrót po ośmiu latach do rodzimej Bundesligi. Jego ostatnim zespołem występującym w niemieckiej ekstraklasie była Borussia Dortmund, w której rozpoczął pracę w 2015 roku.
Na Signal Iduna Park spędził dwa lata, prowadząc drużynę w ponad 100 meczach. BVB było jego pierwszym gigantem w karierze. W przeszłości bowiem przyszło mu pełnić funkcję szkoleniowca w nieco mniejszych klubach, takich jak chociażby 1.FSV Mainz 05 czy FC Augsburg (drużyna rezerw).
Rewolucja. Takim składem mamy zagrać z Albanią
Reprezentacja Rosji rozegrała kolejny mecz
ZOBACZ WIDEO: Wielki powrót do PKO Ekstraklasy. Niespodziewana decyzja klubu