Przyszłość Lionela Messiego wciąż stoi pod znakiem zapytania. Jego kontrakt z Paris Saint-Germain obowiązuje do końca czerwca 2023 roku, co sprawia, że latem mógłby dołączyć do nowego klubu na zasadzie wolnego transferu. Zainteresowanych w Europie nie brakuje, jednak Argentyńczyk jest także atrakcyjną opcją dla zespołów z innych kontynentów.
W mediach wciąż krążą pogłoski o jego ewentualnej przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych (więcej o tym TUTAJ). Inter Miami bardzo chciałby sprowadzić 35-latka, jednak mało prawdopodobne, aby klub był w stanie samodzielnie pokryć całość jego wynagrodzenia w związku z ograniczeniami związanymi z pensjami w Major League Soccer.
Mimo wszystko transfer Messiego do Ameryki Północnej wcale nie jest niewykluczony. Jak informuje hiszpański "Sport", podczas niedawnego spotkania właścicieli drużyn MLS osiągnięto porozumienie w sprawie wspólnej walki o kapitana reprezentacji Argentyny.
Kluby zdecydowały, że wszystkie zrzucą się na pensję Messiego. Każdy z nich miałby pokryć część jego wynagrodzenia, natomiast gwiazdor sam miałby zdecydować, w którym zespole chciałby grać.
Kluby cenią sobie ten pomysł przede wszystkim pod względem komercyjnym. Choć zapłaciłby za zawodnika, którego nie miałyby w swoich szeregach, sama jego obecność w lidze spowodowałaby wzrost sprzedaży praw telewizyjnych. Miałoby to również pomóc w popularyzacji piłki nożnej w kraju, mając w perspektywie mundial w 2026 roku, który odbędzie się w Kanadzie, Meksyku i właśnie USA.
Zobacz też:
FC Barcelona ma problem. Kolejny gigant chce Leo Messiego
ZOBACZ WIDEO: Zaczęła krzyczeć do Messiego na autostradzie. Tak zareagował
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)