Lech wystawił podstawowych zawodników w rezerwach. "To jest wypaczenie rywalizacji"

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Joao Amaral
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Joao Amaral

Lech Poznań II w środę 5 kwietnia rozgrywał zaległy mecz z Garbarnią Kraków. W składzie Lecha znalazło się aż sześciu zawodników z pierwszej drużyny. Reakcje ekspertów są jednoznaczne.

[tag=545]

Lech Poznań[/tag] od lat słynie z tego, że potrafi kreować piłkarzy niezwykle utalentowanych. Działacze zespołu z Wielkopolski wielokrotnie udowadniali, że potrafią wypromować swoich młodych piłkarzy.

Druga drużyna Lecha zajmuje w swojej lidze dopiero dziewiąte miejsce. Miała jednak do rozegrania mecz zaległy z Garbarnią Kraków, który wcześniej przełożono z powodu spotkań młodzieżowych reprezentacji.

W drugim zespole "Kolejorza" na pojedynek z krakowską ekipą wyszło jednak aż sześciu piłkarzy, którzy nominalnie zarejestrowani są w pierwszej drużynie prowadzonej przez Holendra Johna van der Brooma.

Na boisko wybiegli tacy piłkarze, jak prawy obrońca Mateusz Żukowski, środkowy obrońca Lubomir Satka, lewy defensor Barry Douglas, ofensywni pomocnicy Joao Amaral oraz Gio Citaiszwili, a także doświadczony Artur Sobiech.

Takie zachowanie Lecha spotkało się z szybką i ostrą reakcją ekspertów, którzy jasno wyrażają swoje oburzenie składem, jaki na ten mecz wystawił Artur Węska.

"Najpierw Lech II przełożył mecz z Garbarnią z powodu powołań zawodników do młodzieżowych reprezentacji Polski, a potem w drugim terminie wystawia sześciu zawodników z pierwszej drużyny..." - napisał na Twitterze Rafał Szyszka trener BKS Lublin 1991.

"W sobotę Zagłębie zrzuciło na mecz z Siarką 7 ludzi z Ekstraklasy, dziś Lech na Garbarnię wysłał takie "rezerwy". To jest wypaczanie rywalizacji. Uważam, że PZPN powinien się zastanowić nad tym, jak rezerwy powinny funkcjonować w rozgrywkach ligowych" - wtórował mu Tomasz Urban z Viaplay.

Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii

Źródło artykułu: WP SportoweFakty