Kolejny mecz Lechii o wszystko. David Badia: Musimy kreować więcej sytuacji

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: trener David Badia
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: trener David Badia

Dla Lechii Gdańsk sobotni mecz w Białymstoku będzie niewątpliwie spotkaniem o utrzymanie, gdyż każdy inny wynik niż zwycięstwo mocno pokrzyżuje szyki gdańszczanom. David Badia wierzy w to, że tym razem jego zespół zdobędzie gole.

Dla Lechii Gdańsk każdy kolejny mecz jest na wagę złota. - Czekają nas do samego końca sezonu same finały. Każdy mecz jest dla nas ważny i chcemy zdobywać trzy punkty nie tylko z Jagiellonią, ale i z kolejnymi rywalami, by zachować nasze szanse - powiedział David Badia na przedmeczowej konferencji przed spotkaniem w Białymstoku.

Hiszpan nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich piłkarzy. Dłuższą kontuzję leczy Michał Nalepa, a kłopoty zdrowotne mają też skrzydłowi. - Ilkay Durmus ma problem z nogą i nie będzie do naszej dyspozycji w najbliższym spotkaniu. Conrado ma podobną sytuację - pracujemy nad jego rehabilitacją, ale nie zagra - przyznał.

W ocenie trenera, jest na czym budować optymizm po meczu ze Śląskiem. - Oglądałem ostatni mecz i widziałem co się w nim działo. Mieliśmy wiele pozytywnych aspektów w grze. Oczywiście musimy powiększyć liczbę szans, które kreujemy, choć i tak już teraz wykreowaliśmy ich na tyle dużo, że powinniśmy strzelić przynajmniej jednego gola. Mówiłem piłkarzom, że powinniśmy zdobyć więcej bramek i trochę więcej pracowaliśmy nad finalizacją w ataku. Nasze okazje do strzelenia gola były takie, że podczas treningów zawodnicy strzelali takie gole. Myślę, że niemożliwe jest to, by w dwóch meczach z rzędu mieć 5-6 sytuacji i nie zdobyć żadnej bramki - zauważył David Badia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii

Co gdańszczanie muszą zmienić przed spotkaniem z Jagiellonią? - Musimy poprawić naszą skuteczność. Jesteśmy najsłabszym zespołem pod względem zdobywania bramek od początku sezonu. To bardzo ważne, by to poprawić. Chcemy zwiększyć liczbę bramek zdobywaną przez nas w meczach. Musimy kreować więcej sytuacji, by tworzyć sobie więcej szans. Wtedy zawodnikom ofensywnym jest łatwiej zdobyć gole - zaznaczył Badia.

- Oczywiście analizujemy rywala i nie robimy tego tylko w tygodniu poprzedzającym mecz, a przez 15-20 dni przed spotkaniem. Wiemy co mamy zmienić z naszego punktu widzenia. W Jagiellonii zmienił się trener i również dlatego poznajemy jego filozofię. Z drugiej strony po przyjściu trenera zmiany nie są stuprocentowe, więc trzeba się też skupić na sobie i na tym co robimy - dodał.

W pierwszym meczu Badii na ławce Lechii, w wyjściowym składzie gdańskiej drużyny nie znalazł się żaden młodzieżowiec. - Naszą rolą jest to, by przez 90 minut w każdym meczu grał młodzieżowiec. W ostatnim spotkaniu młodzieżowcy zagrali przez 80 minut, co daje 10 minut mniej. Oczywiście dla mnie ważne jest rozwijanie młodych zawodników, ale sytuacja nie jest łatwa. Trzy punkty są najważniejsze i skupiamy się na tym w stu procentach. Gdy wszystko będzie szło w dobrym kierunku, to może w ostatnich spotkaniach bardziej skupimy się na młodych - podkreślił trener.

Początek meczu w Białymstoku w poniedziałek, 10 kwietnia o godzinie 15:00.

Czytaj także: 
Boniek nie traci wiary w awans Lecha 
Były reprezentant o aferze z Salamonem

Komentarze (0)