Ekipa Johna van den Broma ratuje honor polskich klubów w Europie. Lech Poznań niedawno wyeliminował Djurgardens IF, dzięki czemu awansował do ćwierćfinału rozgrywek Ligi Konferencji Europy.
Gdy "Kolejorz" trafił w losowaniu na Fiorentinę, Zbigniew Boniek otrzymał kilka telefonów od włoskich dziennikarzy, natomiast nie zamierzał ułatwiać sprawy drużynie ze Stadio Artemio Franchi.
Wiceprezydent UEFA uważa, że poznański zespół jest w stanie pokonać "Violę". - Fiorentina jest niebezpieczna, ale nie gloryfikowałbym jej. Nie róbmy z niej potwora - stwierdził 67-latek w niedzielnym wydaniu programu "Pogadajmy o piłce".
ACF Fiorentina dobrze radzi sobie w krajowych rozgrywkach. Podopieczni Vicenzo Italiano znajdują się na dziewiątym miejscu w tabeli Serie A z siedmiopunktową stratą do miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach.
ZOBACZ WIDEO: Idą zmiany. "Santos nie będzie chciał się cofnąć"
Bońkowi jednak imponuje gra Lecha pod wodzą van den Broma. - Lech pokazał dojrzałość, mądrość i przede wszystkim jakość. Jeżeli to wszystko wychodzi, to może z wieloma zespołami grać jak równy z równym - uważa działacz.
Pierwsze spotkanie pomiędzy Lechem a Fiorentiną odbędzie się już w najbliższy czwartek. Rewanż zostanie rozegrany 20 kwietnia.
Czytaj także:
Leo Messi wróci do Barcelony? Oto warunek
Radosław Sobolewski: Sędzia mógł coś więcej zrobić
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)